Niemiec7272

Tak jak zaznaczyłem w swoim poście, budynek był wynajmowany pod działalność i umowa była na najemcę. Z końcem listopada nastąpiło zerwanie umowy, działalności nie ma i nie będzie w najbliższym czasie - i takie też oświadczenie dostał ode mnie ZE. Więc w zasadzie ma to dla mnie znaczenie czy wpakują mi G czy C. We wniosku i w Umowie, którą odesłałem wpisaną miałem taryfę G i wszystko by przeszło, gdyby nie nadgorliwość panów, którzy przyjechali zobaczyć stan licznika i powiadomili centralę o budowie. Teraz albo przyślą mi nową umowę z wpisaną taryfą C do podpisu, albo dadzą G jak chciałem. Pytanie czy nie odnotują sobie tego, że zgłaszana była tam budowa i jakie ewentualne sankcje są wstanie wyegzekwować, jeśli rzeczywiście ktoś by skontrolował, że używam prądu również na cele budowlane.

Witam, Przebrnąłem przez morze informacji w kwestii taryf prądu do budowy, jednakże żadna z nich nie odzwierciedla mojego przypadku. Otóż posiadam działkę, na której mieściły się stary budynek mieszkaln. Od lat obowiązywała tam taryfa z grupy G. W 2009 roku został przekwalifikowany na budynek usługowy - przez ostatnie 9 lat funkcjonował jako sklep spożywczy (lokal był wynajmowany). Umowa z PGE była zawarta przez najmującego, który opłacał prąd w taryfie przemysłowej. Umowa najmu została rozwiązana z końcem listopada i wystąpiliśmy do PGE o zmianę danych umownych i zmianę taryfy na G, dodając stosowne oświadczenie, że na nieruchomości nie będzie prowadzona żadna działalność. PGE wyraziło zgodę, przysłali umowę, przysłali ludzi do licznika i...i tu się zaczęły komplikacje. W zeszłym roku rozpoczęliśmy na tej samej działce budowę domu jednorodzinnego i Panowie od licznika zawiadomili o tym centralę PGE, że na działce rozpoczęta jest budowa. Z uwagi na to, iż w budynku z prądem prowadzona była działalność nie przez nas, całą budowę (stan SSO) zrobiliśmy przy użyciu agregatu. Niemniej jednak dziś dzwoniła Pani z centrali PGE z informacją, że jeśli jest tam rozpoczęta budowa, to w grę wchodzi wyłącznie prąd budowlany. I teraz moje pytanie brzmi, czy jest jakaś podstawa prawna, dzięki, której PGE może mi bezwzględnie wlepić tylko prąd budowlany? Zaznaczam, że w budynku po sklepie nie ma ogrzewania - aby instalacja wodna przetrwała zimę muszę co jakiś czas jeździć i dogrzewać pomieszczenie elektrycznie (koszt prądu budowlanego mnie prawdopodobnie zabije w tej materii). I pytanie drugie, czy jeśli jednak będę miał normalną taryfę z grupy G i będę chciał wykorzystywać ją na cele budowy, to czy grożą mi jakieś konsekwencje ze strony PGE? Uważam, że to już by była przesada mając prąd na działce lecieć dalej na agregatach. Zapewne PGE zatrze rączki i zaproponuje rozdział mocy+podlicznik = budynek taryfa normalna + podlicznik z budowy z prądem budowlanym, ale fajnie, gdyby udało się tego uniknąć. Jeśli ma ktoś jakieś doświadczenia/wiedzę w tym zakresie, będą bardzo zobowiązany za pomoc. Pozdrawiam