Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Eleonora12

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

1 obserwujący

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Wrocław
  • Kod pocztowy
    53-226
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Eleonora12's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dziękuję.Tak też się właśnie dzieje!
  2. Dziękuję za zainteresowanie.Ostatecznie nowe op położone na starym z mocną izolacją(2 warstwy styro, specjalna folia, rurki co 10 cm., na to siatka i wylewka płytka. Moim zdaniem b. fachowo robią....ciekawe ile teraz będzie schło? Wiem, że mają jeszcze impregnować po położeniu całości! A kiedy włączą ogrzewanie? Też jestem ciekawa....
  3. To ciekawe wszystko bardzo. Najbardziej zaskakuje mnogość opinii.No cóż, tacy jesteśmy.Co osoba to pomysł.I to w pełni oddaje nastroje w parafii.Trudno dziwić się, że ksiądz skołowany.A swoją drogą, Pan CityMatic nie jest czasem właśnie stąd? Jego kwoty są bardzo zbliżone do tych, o których w tej niewielkiej społeczności się mówi a raczej plotkuje....świat jest baaardzo mały jednak.Dziekuję wszystkim Panom.
  4. Dzięki. To nie kaplica tylko tzw nowoczesny kościół z lat 80., powierzchnia 330 m to bez zachrystii.Ona jest nie do ruszenia bo jest wyżej niż nawa i ma swoje ogrzewanie czyli nowy nadmuch i stare kaloryfery które już zasila pompa. Kościół jest użytkowany codziennie. Jest baaardzo wysoki, halowy, naprawdę robi wrażenie;-). Ma również bardzo duże powierzchnie przeszklone witrażami.W planie jest ich ponowne wzmocnienie- zaizolowanie dodatkowymi szybami.Bo przez nie ucieka ciepło również.....
  5. No i stąd decyzja żeby kłaść wszystko na nowo, bo i tak poszło już tyle kasy,że wycofać się nie można. Tylko teraz na co kłaść? Bezpośrednio na rozlatującą się posadzkę czy na to co jest pod posadzką? Czyli na starą instalację z wylewką /nie wiem czy to dobrze piszę/.
  6. Chyba nie da się tego sprawdzić...tzn, jak to było robione... Teraz w każdym razie nikt z tych, którzy to robili nie przyznaje się do jakichś zaniedbań. Ale chyba znając poprzedni "system" było po taniości i szybko. Tak można sądzić po samej posadzce. Odpada po prostu. A jak się weźmie popatrzy to ledwo liźnięte zaprawą.A ztym tryskanie to było tak, że jak podłączono wszystko co nowe ze starym i puszczczono wodę do obiegu zaczęła woda lecieć....i tyle.
  7. Kurczę, wyszłam na dyletantkę i niedoinformowaną , po części tak jest... Jestem osobą niezwiązaną bezpośrednio z inwestycją!Słowo. Ale pieniądze są w tym całym zamieszaniu kluczowe pod względem nie kto je wykłada tylko, czy to w efekcie będzie hulało. Ksiądz jest akurat ok i naprawdę wziął sobie na głowę to całe zamieszanie z ogrzewaniem trochę chyba na wyrost. Teraz nie ma co zastanawiać się czy wcześniej coś spartolono. W każdym razie obecnie jest tak, że w parafii jest nagle pełno fachowców, którzy wiedzą lepiej... A tak naprawdę część z nich kładzie kafle tylko albo coś tam dłubie! A decyzję trzeba podjąć. Ekipa, która robiła pompę i przyłącza do starego ogrzewania podłogowego w kościele chce kłaść nową instalację bezpośrednio na starą instalację razem z posadzką /odpada w wielu miejscach.../. Czy to ma sens? Może lepiej skuć te kafle? No bo kuć całość to chyba za dużo roboty...Cała powierzchnia pod instalację ma 320 m2.
  8. Kurczę, wyszłam na dyletantkę i niedoinformowaną , po części tak jest... Jestem osobą niezwiązaną bezpośrednio z inwestycją!Słowo. Ale pieniądze są w tym całym zamieszaniu kluczowe pod względem nie kto je wykłada tylko, czy to w efekcie będzie hulało. Ksiądz jest akurat ok i naprawdę wziął sobie na głowę to całe zamieszanie z ogrzewaniem trochę chyba na wyrost. Teraz nie ma co zastanawiać się czy wcześniej coś spartolono. W każdym razie obecnie jest tak, że w parafii jest nagle pełno fachowców, którzy wiedzą lepiej... A tak naprawdę część z nich kładzie kafle tylko albo coś tam dłubie! A decyzję trzeba podjąć. Ekipa, która robiła pompę i przyłącza do starego ogrzewania podłogowego w kościele chce kłaść nową instalację bezpośrednio na starą instalację razem z posadzką /odpada w wielu miejscach.../. Czy to ma sens? Może lepiej skuć te kafle? No bo kuć całość to chyba za dużo roboty...Cała powierzchnia pod instalację ma 320 m2.
  9. Jestem obecnie obserwatorem zmagań proboszcza z inwestycją jakiej się podjął, a która okazała się wielkim problemem, chociaż początek był optymistyczny. Otóż w 30-letnim kościele 15 lat temu poprzednik zrobił podlógowkę zasilaną piecami na olej. Porażka, prawie od początku. Olej podrożał szybko, ogrzewanie było nieefektywne, rzadko odpalane, bo drogo chyba, a może wykonanie było nieco chałupniczo wykonane? Tego do końca nikt nie wie...Ale mniejsza o to.Obecny proboszcz uznał, że taka chłodnia jest bez sensu, na plebanii też zimno, bo kocioł olejowy grzał i tu i tu. Żarł takie pieniądze, że nie dawał rady. Założył fotowoltaiczne panele, zamontował pompę powietrza. Cieszyliśmy się, że teraz po przyłączeniu do starego ogrzewania podłogowego wszystko już pójdzie gładko! A tu rozczarowanie. Po uruchomieniu woda tryskała poprzez kafle we wszystkich 12 sekcjach... Kościół ma 300 m2 tej posadzki....czarna rozpacz. Stanęło więc na tym, że trzeba kłaść kolejną instalację.I teraz zaczęła się dyskusja i wymyślanie. Czy kuć podłogę aby zdjąć starą instalację, czy kłaść na tę starą zbijając tylko kafle? Czy na kafle? Może ktoś z " boku" fachowo podpowie? To są ogromne pieniądze i stres... pomyślałam, że tu znajdę bezstronną radę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...