Mam problem z wilgotnością w 2 pomieszczeniach: 1. Łazienka - na jednej ze ścian (tylko na 1 ścianie) po puszczeniu wody do kąpieli zbiera się duża ilość pary i po kilku minutach leje się ze ściany. Zamontowana jest wentylacja mechaniczna, ale moim zdaniem niewiele ona daje. Tutaj nadmienię, że tak: ta ściana, co się gromadzi woda jest zewnętrzną i nieocieploną. Pozostałe ściany to tak: za płytkami jednej jest stelaż i wełna a pozostałe dwie to ściany wewnętrzne na których się woda nie gromadzi... Co zrobić? 2. Kuchnia - piździ z wentylacji zimnem jak nie wiem. Ciąg zwrotny, wieje zimnem. Nie wiem czy zamontować wentylację mechaniczną? To znów będzie wyło... Dodam, że sufity są obniżane (ktoś mi kiedyś powiedział, że to też może być przyczyną zwiększonej ilości wilgoci. Doradźcie proszę co zrobić i w łazience i w kuchni...