Wiem, że pytanie zadano już dawno ale pomyślałem że w dobrze rozumianym interesie społecznym odświeżę go opisujac swój przypadek i przestrzegając ... Firma SANITO instalowała mi w domu wszystkie instalacje – pompę ciepła z ogrzewaniem podłogowym, centralę wentylacyjną z rekuperacją, wod-kan i uzdatniacz wody. Nie chcę sie koncentrować na detalach takich jak niechlujne wykonanie instalacji wod-kan, która musiała być poprawiana przez kolejnego podwykonawce SANITO. To akurat ważne – SANITO wszystkie instalacje podzleca. Dopiero potem serwis przejmuje sama firma – chociaz jak to z tym serwisem jest to opowiem później. Zaczne od kłopotów z pompą ciepła. Jako laik ufajacy firmie i jej ekspertyzie podpisywałem wszystkie podsuwane mi protokoły odbioru. Nie majac odpowiedniego przygotowania nie byłem w stanie stwierdzic czy wszystko jest w porządku. Papiery podtykali mi wykonawcy bo z samego SANITO na miejscu budowy nie pojawił sie nikt żeby sprawdzić prawidłowość wykonania własnego zlecenia. Okazało sie że moduł chłodzenia pasywnego (którego odbiór pokwitowałem) nie został w ogóle podłączony. Ot wisiał sobie na ścianie nie robiąc nic. Nie działa jak trzeba do dzisiaj. Bo teraz, kiedy już uiściłem wszelkie rachunki doproszenie sie od SANITO żeby zrobili coś porządnie graniczy z cudem. Przykład? Ostatnio od pani z serwisu SANITO usłyszałem żeby zadzwonić do Danfossa (to ich pompę posiadam) i umówić sie na aktualizacje oprogramowania a jak to juz sie zadzieje to wtedy oni „rzuca na pompę okiem”. Cały czas mowa o doprowadzeniu modułu chłodzenia do stanu jaki pokwitowałem w dniu odbioru. Generalnie czuje sie permanentnie w roli petenta. Proszącego żeby SANITO raczyło usunąć usterki. Podczas jednej z wizyt serwisowych konsultant z Danfossa stwierdził że instalator SANITO podczas instalowania zaworów w rozdzielni ogrzewania podłogowego ... nie dokręcił do końca zaworów. Bo zawory trzeba dokręcić gdy sa rozgrzane – wtedy tłok wysuwa sie maksymalnie pozwalając na dokrecenie. Niedokręcone zawory pozwalały na ciągły przepływ ciepłej wody przez instalacje podłogowa powodując przegrzanie całego domu (nie mogliśmy skutecznie obnizyc temperatury), paczenie parkietu (dedykowanego do ogrzewania podłogowego) i podnosząc rachunki na prąd (płaciliśmy nawet > 2 000 PLN miesiecznie!). Moje próby reklamowania kończyły sie milczeniem ze strony firmy. Sładałem pisma, wysyłałem maile dzwoniłem ... nic. Dopiero gdy pojawiłem się z firmie i zapowiedziałem że nie wyjde póki ktoś sie ze mną nie spotka zostałem wysłuchany. Nie, nie mówie o zrozumieniu. Pan dyrektor był oburzony moja „roszczeniowościa”. Wytłumaczym mi także dlaczego nie odpowiadli na moje reklamacje („na absurdalne oskarżenia nie reagujemy ...”). Potem obiecał pomóc. Rozmowa miała miejsce wiele miesiecy temu a system wciąż nie pracuje. A zainteresowania firmy wciąż brak. Z wentylacja i stacją oczyszczania tez sa problemy. Ale nie chce Was zanudzać. Zacząłem wszystko robic sam. Wzywać ludzi producenta, robić przeróbki instalacji SANITO za własne pieniądze. Szkoda mi nerwów i czasu na przeciąganie liny z SANITO. I pewnie o to panu dyrektorowi chodziło. Przestrzegam i z całego serca odradzam korzystania z tej firmy!