Witam...
To ja może napiszę po 20 miesiącach użytkowania pieca jak to wychodzi. Dom około 110mm2, ocieplony 6cm styropian, mur 40cm cegła ze szczeliną. Przed zmianą paliłem węglem + jakieś drzewo z ogrodu (powiedzmy nie licząc drewna spalałem około 3 tony węgla). Temperatura w domu 22st głównie palone po południu po pracy, w wieksze mrozy 24/7. Po przejściu na gaz w 2017r sprawa ma się tak- od1-08.17 - 1.08.18 zapłaciłem 2700 za ogrzewanie + CWU(tylko w zimie, latem słońce grzeje)
W 2018 od 01.09 do 31.12.18 zapłaciłem 1100zl. szacuję że za sezon 2018 zapłacę poniżej 3000. Co do kosztów ogrzewania gazem jestem super zadowolony. W domu 22st a w nocy 20st.
Piec zakupiony w promocji, model 20kW. Czy drugi raz bym się zdecydował na ten piec??? Napiszę może o jego minusach niż plusach bo te każdy zna.
Dane z ulotki informacyjnej - jedna wielka ściema, polski dystrybutor z wrocławia na większość pytań nie był w stanie odpowiedzieć.
1- Modulacja mocy od 1kW - bzdura nie ma żadnej modulacji, ten piec działa na zasadzie sterowania szerokością impulsu,
2- brak możliwości przewymiarowania do wielkości instalacji - bzdura -musi być w instalacji minimalna ilość wody
3- musi być zapewniony odpowiedni przepływ.
Teraz jak się sprawa ma - otóż aby piec działał prawidłowo powinien załączać sie w interwałach czasowych minimum co 6 minut inaczej zbyt częste zapłony powodują zużywanie się wentylatora wtłaczającego mieszankę gazu i powietrza co naraża nas na koszty jego wymiany, ile on takich cykli przeżyje nikt nie wie. Aby więc uzyskać interwał czasu co 6 minut musimy zapewnić odpowiedni przepływ wody przez piec, do tego oczywiście musi być w instalacji odpowiednia ilośc wody bo inaczej 20kW zagrzeje nam to w bardzo krótkim czasie. Niestety przy grzejnikach aluminiowych nie dało się spać, na wyższych biegach pompy hałas w grzejnikach był mocno odczuwalny. Wody też było za mało więc doszedł bufor. Efekt jest taki że mam gratów na pół piwnicy a mogłem załątwić to jednym zintegrowanym piecem z cała automatyką, pompkami, zaworami i zbiornikiem CWU w jednej obudowie.
Grzejniki tez wymieniłem i jest o wiele ciszej. Powiem tak jeżeli bym budował od podstaw wszystko bym dobrał odpowiednio pod ten piec to nie miałbym do niego zastrzeżeń, o jego ekonomice nie mogę nic napisać bo nie mam porównania z innym piecem gazowym, byc może te wszystkie niedociągnięcia nadgoni brakiem częstych serwisów oraz wieloletnią eksploatacją,(dowiem się za 15 lat lub wcześniej)
Kolejnym minusem jest hałas, nad piwnicą gdzie stoi mam sypialnię, i słyszę go bardzo wyraźnie w nocy i wieczorami, będę go wyciszał czymś. A po za tym to nic tylko brać) Szczerze to zastanówcie się dwa razy zanim się napalicie bo być może ten piec nie jest dla was - z racji tego że nie ma modulacji mocy powinien być mocowo dobrany do zapotrzebowania budynku na ciepło, a w dzisiejszych czasach przy obecnej technice dociepleń budynków - to który potrzebuje pieca 20kW(chyba że na całą kamienicę).
Ja dałem się nabrać na szumne zapewnienia o modulacji od 1kW a tak naprawdę nie ma jej w cale. Niestety musiałem się o tum przekonać na własnej skórze. Żeby nie było tak pesymistycznie to napiszę tylko, że po przystosowaniu instalacji ile mogłem pod ten piec działa zgodnie z instrukcją, tzn czas załączania powyżej 6minut mam nadzieję że teraz posłuży troszkę, grzać grzeje, w domu ciepło, opłaty tez na plus więc swoją robotę na razie robi.
Ps. wg mnie idealnie działał by z buforem ciepła powiedzmy 500litrów, a wtedy osobna pompa na grzejniki na pierwszym biegu w pracy ciągłej (cisza i spokój w grzejnikach:))