Witam,
Jak w tytule chciałbym na swojej działce zrobić małe boisko do koszykówki (połówkę) o wymiarach około 15m x 8m. Boisko brzmi szumnie, a tak naprawdę chodzi tylko o kwadratowy kawałek utwardzonego terenu , który będzie odporny na kozłowanie.
Pytanie jak najlepiej i jaką wykonać nawierzchnię - oczywiście dodatkowo przy tym nie bankrutując...
Wstępnie rozważam 2 opcje:
1. Wykonanie coś ala podjazdu/tarasu - zebranie wierzchniej warstwy ziemi, wykonanie obramowania z kostki, podsypanie grubym tłuczniem, zasypanie tego warstwą piasku, utwardzenie i zalanie wylewką betonową (+ pewnie jakieś dylatacje). To co mnie martwi to fakt czy beton nie będzie się kruszyl po jakimś czasie - bo na pewno pojawią się małe pęknięcia, etc.
2. Analogicznie jak wyżej, ale położenie na wierzch specjalnej masy (coś ala tartan) - minus to oczywiście cena ponad 100-150zł/1m2.
Ktoś może wykonywał podobną powierzchnię u Siebie i mógłby podzielić się doświadczeniami?
Koszt jest bardzo ważnym czynnikiem (inaczej będzie veto Żony ), ale z drugiej strony chcę to zrobić porządnie, bo boisko będzie na pewno intensywnie używane przez 2 osoby .
Pzdr,
TS