Pandar3k

Cześć Też kombinowałem tak jak Ty, generalnie trzymam się II taryfy, ale nie bardzo restrykcyjnie. Zimą grzeję od 2 do 6 13 do 19. Jeśli przychodzą większe mrozy to wydłużam okienko lub skracam. Ekonomicznie nie ma dużych różnic, a wydaje mi się subiektywnie, że tak jest po prostu bardziej komfortowo - pomimo dobrze ocieplonego domu.. Mam prawie taką pompę jak Ty (12 Kw) i wbrew temu co tu niektórzy piszą da się ją fajnie wysterować, kombinacją temperatury zewnętrznej i wewnętrznej z czujnika pokojowego. Nie mam co prawda grzejników, ale przy samej podłogówce bufor do grzania w II taryfie byłby głupotą.

Korzystałem, praktycznie to samo - trzeba tylko dopasować krzywą, swoją drogą masz tam opcję "własna krzywa " pod numerem 0 gdzie możesz ustawić konkretną temperaturę zasilania dla temp. zewnętrznej. Czujnik pozwala się trochę pomylić i podbije/obniży temperaturę.

Czujnik aplikacji uplink - > zarządzaj -> zzawansowane -> ustawienia czujnika pokojowego. Tam masz możliwość włączenia i ustawienia suwakiem skali od 1 do 6. ja mam 4. Co do ustawień to mam zrobione tak. Temperatura ustawiona na 22. W harmonogramie ustawiam sobie obniżenie temperatury w godzinach 19-22. oraz 7:30 -11 na 19 stopni. W praktyce pompa chodzi bez wyłączania od 11 do tej 19 oraz od 22 do 7:30. Zauważyłem, że przy niższych temperaturach paradoksalnie szybciej potrafiła zejść ze stopniominutami do 0 (Kręci się do 115 Hz) stąd parametr start sprężarki ustawiony na 120. Żeby nie odpalała się po 20 minutach znowu tylko poczekała te 40. Nie podoba mi się w niej, że odszrania się co godzinę, a w warunkach dużej wilgotności około 0 stopni nawet co 40 minut.

Stopniominuty to trywialna sprawa. System na podstawie krzywej, ewentualnie czujnika pokojowego wylicza temperaturę zasilania. Powiedzmy, że wyliczył nam 30 stopni. Teraz pompa sprawdza jaka jest temperatura zasilania powiedzmy, że mamy 25 stopni. Czyli wartość parametru „stopniominuty” wzrosną nam przez 10 minut o 50. Pompa pilnuje żeby stopniominuty schodziły do 0 i stara się dobrać taką moc żeby odbywało się to jak najpłynniej. Na stopniominutach opierają się pozostałe parametry. Włącz sprężarkę, Uruchom podgrzewacz pomocniczy. Żeby pompa nie taktowała mam ustawione, że po zejściu do 0, czeka do 120 stopniominut żeby ponownie wystartować. Tak samo działa załączenie grzałek, pomimo tego ,że w parametrach mam ustawione załączenie od +2. To nie załączą się dopóki stopniominuty przekroczą u mnie 360. W praktyce w tym roku miałem już temperatury w nocy (podlaskie -10) pompa bez problemu dawała radę bez grzałek bo na samej sprężarce podbijała temperaturę zasilania powyżej potrzebnej i zbijała stopniominuty do 0. U mnie sprawdza się czujnik pokojowy. Mam dom parterowy ,a czujnik dość "referencyjnym" miejscu. Wahania temperatury w stosunku do tego miejsca wynoszą 0,3 stopnia. W nibe możesz ustawiać procent wpływu czujnika na pracę pompy. Działa to fajnie, bo jeżeli temperatura w pomieszczeniu przekroczy ustawione 22 stopnie to pompa się nie wyłącza tylko obniża temperaturę zasilania.

Mam tą samą jednostkę tylko Split. Potwierdzam słowa kolegi Tinka. Odszrania się co godzinę, a w okolicy 0 nawet co 40 minut. Ustawienia załączenia grzałek nie mają znaczenia ja mam +2, ale dziś w nocy było nawet - 11 i sprężarka bez problemu dawała sobie radę. Co do parametru o którym piszecie mam ustawione 60 , ale chyba przy tych temperaturach przestawię wyżej bo pompa wkręca się nawet w 115 Hz i szybko osiąga temperaturę docelową i stopniominuty schodzą do 0.

Ja trochę z innej beczki. Gdybym był Twoim sąsiadem wolałbym żebyś miał nawet najgłośniejszą pompę ciepła niż kopciucha którym cicho smrodziłbyś mi po oknach. Zimą kiedy ta pompa pracuje w domu jej po prostu nie słychać, latem zagrzanie wody to maksymalnie 1 h w ciągu doby można sobie ustalić godziny grzania tak żeby najmniej "przeszkadzać". Instalując pompę też miałem takie myśli i obawy, teraz uważam że bezzasadne.

Cześć Ktoś już o tym pisał, spróbuj w menu serwisowym 5.1.14 przestawić parametr DOT: -15,0°C na - 5. U mnie jest to samo, przy wyższych temperaturach zewnętrznych pompa pracuje tylko na 25 Hz. Zmiana parametru pomogła. I jeszcze jedno: na ile masz ustawiony parametr "uruch. inny podgrz. pom"? Nie znalazłem o tym instrukcji, ale kiedyś eksperymentowałem i przy nastawie 1500 efekt był taki jak u Ciebie, zmieniłem na 400 i jest o wiele lepiej. Pozdrawiam

Z innej beczki sąsiad ma pompę ciepła do grzania CWU latem bez jednostki zewnętrznej - to dopiero wyje jak odkurzacz. .

Sprawdź u kogoś hałas generowany przez pompę. U mnie głośniejsza jest chyba pompka od oczyszczalni. Z 3 metrów przy grzaniu wody latem praktycznie tego nie słychać. Zresztą wodę grzejesz przez godzinę. Zimą raczej każdy ma zamknięte okna. Też się obawiałem, kombinowałem z postawieniem jednostki na dachu, ale bezpodstawnie. Jest to wbrew pozorom dość ciche urządzenie.

Znalazłem specyfikację zbiornika, jest napisane: "Testowane zgodnie z normą EN12897 strata 95W", niestety nie znalazłem tej normy. Ktoś wie jak wygląda test?

Dzięki za odpowiedź. 4 osoby 2 łazienki i pralnia. W kuchni zrobiłem komin i chyba będę z niego korzystał.

Mam praktycznie skończony dom parterowy, zrobioną instalację rekuperacji i stoję przed wyborem rekuperatora. Powierzchnia ogrzewana i wentylowana po podłodze to 180 m2, ale część dzienna ma wysokość prawie 3m Bilans przepływów to 360m3/h. Najdłuższe kanały wentylacyjne od rozdzielacza mają około 14m. Instalator proponuje 2 urządzenia: AERISnext 450 wydajność 450m3/h przy 200Pa, Ventilus 390 450m3/h przy 100Pa. Z innego źródła mogę kupić jeszcze Nibe ERS-500 410m3/h przy wartości odniesienia różnicy ciśnień 50Pa. Ventilus jest 20% tańszy od Aerisa. Nibe jest 35% tańszy. Zaletą Nibe jest sterowanie ze sterownika pompy ciepła. Czy polecacie którąś z przedstawionych opcji czy proponujecie coś innego?

Dobre porównanie . Wczoraj podgrzałem do 52,2 o godzinie 14, dziś o 8:00 mam 44,5. Nie chodzi mi o to czy mnie zadowala, po prostu zwróciło to moją uwagę. Wychodzi na to że nie zawsze opłaca się mieć dużych zbiorników i należy grzać przed planowanym zużyciem. Na pewno nie będę przez to spał gorzej. Pozdrawiam.

Dzięki za obliczenia, grzejąc do 50 stopni będzie jeszcze więcej - trochę się zdziwiłem - poszukam papierów.

Tak, ciężko byłoby z podłogówki tam są o wiele niższe temperatury.