Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

adult_enzo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

O adult_enzo

  • Urodziny 22.02.1982

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

adult_enzo's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Być może pomoże fakt, że nie chcę całej posesji, ale z kolei konsultacja prawnika też pewnie coś kosztuje. Poza tym lepiej "wtopić" tylko kasę za analizę, niż później większe pieniądze... Tak czy siak wielkie dzięki
  2. Dziękuję za dotychczasowe informacje. Co do mojej chaotyczności, to absolutnie się z zgadzam z jajmarem. W dodatku mój brak wiedzy w temacie nie pomaga. Natomiast z tego co rozumiem, to w razie czego nie będę w takiej bardzo złej sytuacji... Jeśli dobrze rozumiem, żeby wiedzieć w co się pakuję, w pierwszej kolejności powinienem się skonsultować z architektem, żeby ocenił plany i stan budynku w kontekście zgodności ze współczesnymi warunkami technicznymi, żebym wiedział w co się pakuję, tak? Dopiero później prawnik, ewentualnie nowe pozwolenie na budowę i kierownik budowy?
  3. Ja nie chcę spychać na nikogo problemów, po prostu totalnie się na tym nie znam. Nie wiem nawet czego się po tej sytuacji spodziewać. Jeśli chodzi o to czego chcę: dom poprawnie wybudowany (okna, dach, prąd, woda, ogrzewanie i kuchnia gazowe, nic nie cieknie) i projekt wykończenia wnętrz, bo raczej będę to robił na raty. No i czysta sytuacja prawna i finansowa. Dziennik budowy - czy jest jakiś ustandaryzowany wygląd tego? Co jeśli nie znajdę? Ostatni wpis - pewnie około 1998, ale nie jestem tego pewien, bo jeszcze nie mam dostępu do dziennika... Skąd mogę uzyskać informację o kierowniku budowy? Tylko z tego dziennika budowy? Co jeśli go gdzieś wcięło? Poza tym jeszcze w ogóle nie wiem czy mogę się za ten dom zabierać, bo jak napisałem na początku, obecny właściciel jest zadłużony - nie chcę z ziemią przejąć jego długów. Dlatego szukam kogoś, kto mi w tym wszystkim pomoże, poprowadzi za rękę, albo jeszcze lepiej - zrobi to za mnie. Przecież nie za darmo. Czy/co jest coś złego w moim podejściu? To przecież jest sytuacja podobna do zepsutego auta - niektórzy sami potrafią naprawić, a inni się totalnie na tym nie znają i oddają je do warsztatu. Tak samo z telewizorem, komputerem, telefonem czy innym urządzeniem - jak umiesz, to naprawiasz sam. Jak się nie znasz, to płacisz trochę więcej, ale nie kopnie cię prąd. @Bertha Czemu masz wątpliwości o "adult"?
  4. Pozwolenie na budowę na pewno było, ale nie wiem ile jest ważne - budowa rozpoczęła się jakoś w 1997 (może trochę wcześniej) i po zrobieniu dachu zatrzymała się. Co do dziennika budowy nie wiem, może gdzieś jest. Kierownika budowy nie znam...
  5. Cześć, To mój pierwszy post na tym forum, więc mam nadzieję że dobrze trafiłem w dział. Jako że jestem świeżynką w temacie, nawet nie wiem za czym google'ować... PYTANIE: Czy na rynku istnieją firmy, które kompleksowo (prawnie, budowniczo, formalnie i wszystko inne) pomagają ludziom w wybudowaniu własnego domu? Moja sytuacja wygląda następująco. Osoba z dość bliskiej rodziny jest w długach, ale za pomoc zaoferowała przekazanie mi części swojej ziemi. Na tej ziemi stoi, mam nadzieję, mój przyszły dom. Jest wymurowany, z dziurami na okna zamkniętymi folią, z dachem, pokrytym bodajże papą, która w kilku miejscach już odpadła. Na tej ziemi stoi też stary domek, w którym już nikt nie mieszka i jest do rozbiórki, jak również kilka innych konstrukcji. I teraz potrzebuję kogoś, kto jest w stanie najpierw to obejrzeć, zadać mi (i właścicielowi posesji) właściwe pytania, ocenić stan techniczny i prawny, oraz wstępnie wycenić ile dokończenie budowy, o ile jest to w ogóle jeszcze możliwe, będzie mnie kosztować i ewentualnie dalej pociągnąć to wszystko do końca, albo chociaż przygotować mi plan działania. Pozdrawiam wszystkich, M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...