Chrapanie to chyba najgorsza przypadłość, zwłaszcza dla chrapiącego partnera.. Ja już czasem nie mam siły, budzę się w nocy a ze zmęczenia łzy pojawiają się w oczach. Cóż, to nie jest wina człowieka, że chrapie ale ciężko też uzyskać jakąkolwiek pomoc w tym aspekcie. Domowe sposoby rzadko pomagają, apteczne może i częściej, ale co wybrać? Nawet wizyta u laryngologa nie przyniosła oczekiwanych efektów. Łączę się z wami w bólu