Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

WladcaCzelusci

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

O WladcaCzelusci

  • Urodziny 21.03.1988

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zawód
    Chief Officer
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Borowiec
  • Kod pocztowy
    80-297
  • Województwo
    pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

WladcaCzelusci's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam. Mam do zrobienia wejście do domu, które jest pod dachem. Dach opiera się na słupach, które stoją na fundamencie ale między fundamentem słupów a domem jest pusta przestrzeń (zwykla gleba). Chcę to wyłożyć ciętym płomieniowanym kamieniem (już przywieziony i czeka) i chciałbym zrobić to sam, ponieważ wykonawcy z którymi rozmawiałem chcą kosmiczne pieniądze- łącznie razem z materiałem na 7 metrów kwadratowych jakieś 5 tys. co mi się wydaje grubą przesadą. Teraz moje pytanie. Jak mam zalać tą przestrzeń betonem? Podobno wystarczy podkopać się 15 cm, zrobić zbrojenie z siatki i zalać? Przestrzeń do zalania ma 1.1 na 5 metrów i będzie sie po tym jedynie chodzić. Na to płynna folia i kamień na klej Ceresit CM16 i fuga Sopro. Co o tym sądzicie? Nie trzeba żadnej podbudowy, zagęszczania, folii itd? Dwie niezależne firmy mi tak powiedziały ale szukam jeszcze potwierdzenia...
  2. Zostawienie tego tak jak jest nie wchodzi w grę. Niestety z natury jestem pedantyczny i by mnie to strasznie denerwowało. Liczę się z opcją rozebrania całości (to była moja pierwsza myśl) ale po przeanalizowaniu tematu stwierdziłem, że skoro i tak juz noszę się z zamiarem rozbiórki to dlaczego by nie spróbować tego wyprostować. Jeśli się nie uda i wszystko popęka to trudno, zawsze jakieś nowe doświadczenie. No a jeśli się uda to dużo pracy sobie oszczędzę przy stawianiu całości na nowo. Teraz zostaje tylko znalezienie najlepszego podejścia do tematu, stąd moja prośba o pomoc. Dobudowa pieca to temat na kolejny rok (w tym sezonie nie zdążę bo czeka mnie jeszcze dużo pracy przy robieniu podjazdu, dokańczaniu ogrodu, nowego ogrodzenia itd...). Więc plan jest taki żeby postarać się uratować konstrukcję, naprostować, zalać dodatkowym fundamentem i obserwować przez rok co się będzie z tym działo. Jeśli wszystko będzie w porzadku to potem dobudować piec i obłożyć wszystko czarnym kamieniem łupanym bo cegła, która jest teraz jest niestety średnio estetyczna. Wstępny projekt, który sobie przygotowałem wygląda tak:
  3. Całość widać na zdjęciu z pierwszego posta. Dodaje jeszcze dokladniejsze (zdjęcie z przeprowadzki więc straszny bałagan...)
  4. Ok, dziękuję za rady. Być może w przyszłym tygodniu będę miał możliwość zabrania się za tą robotę. Najgorsze jest to, że właśnie nie wiem jak został ten fundament zrobiony i czy nie pęknie. No ale w najgorszym wypadku zostanie mi rozebranie całości i stawianie od nowa (chociaż wolałbym tego uniknąć). Dam znać czy wszystko nie zakończyło się katastrofą P.S Jeśli ktoś ma jakieś dodatkowe sugestie to chętnie wysłucham.
  5. Gregory67 Dziekuję za radę. W tym momencie nie mogę sprawdzić dokładnie o ile stopni jest ona odchylona ponieważ jestem za granicą ale jest to całkiem sporo około 5-6 stopni. W użytkowaniu nie przeszkadza, jedynie efekt wizualny jest kiepski no i dodatkowo planuję rozbudowę całości o piec chlebowy, więc najpierw chciałbym się zabrać za jej wyprostowanie. Odchylona jest całość konsteukcji ceglanej (altana stoi niezależnie i jest prosta). Nie wiem dokładnie na jaką głębokość jest zrobiony fundament ponieważ budowali go poprzedni właściciele domu ale obstawiam, że głównym powodem osiadania był niestabilny grunt, gdyż całość działki była przekopana pod wężownicę do pompy piepła a wędzarnia została postawiona tego samego roku...
  6. Witam. Chciałbym się dowiedzieć czy jest jakaś możliwość podniesienia osiadającego fundamentu pod wędzarnią. Cała konstrukcja przechyliła się o kilka stopni wzdłuż tylnej ściany i od 3 lat juz tak się zatrzymała. Konstrukcja ma około metra szerokości i 2.5 długości a wysokość wędzarni to 2.2 metra + metr komina. Jedyny pomysł na który wpadłem to podkopanie się w powiedzmy 3 miejscach i próba uniesienia całego boku (naprostowania) fundamentu podnośnikami a następnie wylania dodatkowego fundamentu pod spodem i rozszerzenia go, żeby zwiększyć jego powierzchnię. Nie wiem czy wszystko nie popęka przy takiej operacji i czy nie ma lepszego sposobu albo czy w ogóle nie lepiej rozebrac całośc i postawić od nowa na nowym fundamencie... Proszę o poradę i podzielenie się wiedzą jeśli ktoś miał doczynienia z takim problemem. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...