Witam Państwa. Mam zamiar w niedalekiej...dalekiej przyszłości zbudować dom. I myślę aby zastosować w nim wentylację mechaniczną z rekuperacją i na okresy zimowe chciałem zastosować ggwc (najprostsza wersja 2x75m fi 25 ) aby reku w zimę nie przymarzało. Lecz widząc ostatnie zimy gdzie tego roku dni w których było poniżej-5°C można policzyć na palcach jednej ręki, zastanawiam się nad ekonomicznym sensem budowy ggwc w moim domu (rozpatruje ekonomię dla tylko swojego domu, nie twierdzę że ggwc się nie oplaca). I zamiast tego myślałem czy nie dac rur od czerpni do rekuperatora stalowych, cienkosciennych (od czerpni do reku będzie około 5 metrow) tak aby powietrze w nich podgrzewało się od temperatury na poddaszu ocieplonym aż po kalednice. Czy takie rozwiązanie ma sens przy lekkich przymrozkach czy jednak te 5 metrów to za mało mimo jakiś 15-18 °c na poddaszu.