Witam wszystkich,
właśnie zakończyłem deskowanie dachu dwuspadowego 40 stopni. Stoję przed wyborem papy i sposobu jej mocowania, a po przeczytaniu całęgo wątku i kilku innych mam mętlik w głowie. Szczególnie w konfrontacji porad Pana Andrzeja i Pana Jana z "wiedzą" moich i okolicznych fachowców.
Polecono mi papę Icopala W / PET-SBS (link do karty technicznej http://www.architekt.icopal.pl/files/upload/file/papy_instrukcja.pdf). Jest to papa krycia wierzchniego grubości 2,2 mm na poliestrze, do mocowania na lepik lub mechanicznego. Ta papa leży na wielu dachach w okolicy i wszyscy sa zadowoleni, (pytanie jak długo, są to stosunkowo nowe dachy). Poniżej moje wątpliwości w punktach, żeby łatwiej było odpowiadać.
1. Czy można tą papę kłaść jako jedyną warstwę przy założeniu, że w tym samym roku dach pokryje blachodachówka? Jest dość cienka (2,2 mm) i w instrukcji jest opisana jako wierzchnia warstwa w WIELOWARSTWOWYCH pokryciach wodochronnych. Jak dla mnie oznacza to, że pod nią powinna być papa podkładowa, Mylę się?
2. Króluje metoda przebijania papiakami z talerzami górnego, środkowego i dolnego pasa papy., aż dachy się błyszczą. Moi wykonawcy więźby i krycia wstępnego też tak chcieli zrobić. Nie zgodziłem się, wysłałem ich inną robotę - mają wrócić, jak się już doedukuję, wybiorę papę oraz sposób montażu i im go przekażę
Robię zbiorniki wodne i mi się w głowie nie mieści przebijanie hydroizolacji, ale do rzeczy. Czy taki sposób jest w ogóle dopuszczalny, przy założeniu zasmarowania później wszystkich papiaków lepikiem? Osobiście bardzo do mnie przemawia przybijanie górnego pasa i nakrywanie go następną warstwą papy na lepik, ale na ten mój argument słyszę, że wszyscy robią na papiaki z talerzykami, a papa i tak szczelnie oblepi gwoździe i się zwulkanizuje (bez lepiku) jak zrobi się ciepło. A jak nie dam im przybić to papa pofrunie. Co o tym myślicie?
3. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku na moim dachu pojawi się blachodachówka, ale ponieważ w dużej mierze buduję sam, istnieje możliwość, że jednak nie zdążę i dach będzie na przyszłą wiosnę. Jaką papę powinienem zastosować przy powyższych warunkach? Analizując ten wątek wychodzi mi papa wierzchniego krycia, co najmniej 3 mm, mocowana mechanicznie. Czy dobrze rozumuję? Jakąś konkretną papę polecicie? Nie chcę oszczędzać na dachu, ale też nie widzę sensu w kupowaniu materału dwa razy droższego niż będzie mi faktycznie potrzebny.
4. Zakładając, że wybiorę papę wierzchniego krycia - czy sensownym sposobem montażu będzie przybijanie górnej krawędzi papiakami bez talerzy, a w środku pasa podkleić lepikiem, żeby wybić wykonawcy z ręki argument o fruwającej papie? Wiem, że Pan Andrzej preferuje nabicie kontrłat, ale boję się ich paczenia, ze względu na co najmniej kilkumiesięczny okres, zanim pojawi się na nich blachodachówka.
5. Gdybym wybrał papę termo - czy jest sens przygrzać punktowo lub pasowo, żeby się dobrze trzymała (bez nabijania kontrłat)? Czy w ogóle papa termo na dach 40 st. to dobry pomysł? Z tego, co pamiętam nie zalecacie przygrzania na całej powierzchni deskowania i to do mnie przemawia.
6. Co byście polecili w moim przypadku? Papę mocowaną mechanicznie czy termo? A może jeszcze coś innego?
7. A może podkładowa mechanicznie a na nią wierzchnia termo lub na lepik? Tylko czy to nie przesada pod blachodachówkę?
Wiem, że sporo pytań, ale chciałbym zrobić dach raz a dobrze - nie chcę teraz oszczędzić 1000 zł, a za 5 lat zrywać dach. Nie ukrywam, że najbardziej zależy mi na odpowiedzi Pana Andrzeja i Pana Jana.