Witam. Od listopada ubiegłego roku posiadam pompę ciepła Daikin Altherma 8kW typu split ze zintegrowanym zbiornikiem 230l. grzałki 9kW. Ogrzewanie tylko podłogowe, rurki 18mm. Kan blueflor, dobiegi do 2-ch rozdzielaczy 32mm. alupex Comap, brak bufora i zaworów na poszczególnych pętlach. Jedynie górne belki maja rotametry, dolne puste. W tamtym roku dom był nie zamieszkały, sterowanie tylko wodą zasilającą począwszy od 25 stopni zwiększanej co 3 dni o jeden stopień do 35 celem wysuszenia anhydrytu (propozycja instalatora, zamiast funkcji w pompie "Suszenie szlichty"). Teraz mieszkamy od końca września. Pompa sterowana Madoką ustawioną na 22 st. W pozycji "Strefa Główna" ustawione 30 stopni i modulacja na TAK z max. modulacją 3, delta 5. Pompa chodzi non stop pomimo taryfy G12W (brak fotowoltaiki), przepływy oscylują od 6,5l. do 12l. Zapotrzebowanie na ciepło wg. strony Ciepło Właściwe: 6,5 kW przy -20st.C i temp. 22 wewnątrz domu. Mam jednak pytanie do użytkowników tych pomp. Jeśli wyłączę pompę na kilka godzin np. ze względu na ciepły dzień, to nie mogę zrozumieć jej zachowania po uruchomieniu. Dom nie zdąży się wychłodzić jak i podłoga. Np wczoraj w niedzielę wyłączyłem pompę o 8 rano, temp. w domu 22st. woda na zasilaniu 30st. powrocie 25st. Dzień słoneczny temp. w południe ok. 7st. Pompę załączyłem o 14.00. Madoka pokazuje 21,5 st. Następuje praca pompy obiegowej, przepływ ok. 32 l/m, temp. powrotu wynosi 23st. Włącza się sprężarka, przepływ 15l/min. i temp. zasilania wzrasta do 29st. Po ok. 30-40 min. po załączeniu pompy powrót 24st. przepływ maksymalny czyli ok. 32 l/min. temp zasilania spada do 27-26st. delta 2-3st. Duża głośność pracy pompy, wysoki szum czynnika. W tym czasie na pewno nie ma defrostu i nie działają grzałki. Taki stan rzeczy trwa ok. 4 godziny, temp. na zewnątrz spada do 3st.C. COP ledwo 2. Dopiero po tym czasie powoli przepływ spada i COP ponad 3. Kiedyś, gdy tem. zew była niższa cały ten proces trwał chyba 8 godzin. Zużycie prądu po 2,5-3kW/h. To co opisałem nie ma miejsca po godzinnej przerwie na nagrzanie zbiornika CO. Zrozumiałbym takie zachowanie pompy przy wychłodzonym budynku, ale w tych okolicznościach moim zdaniem już dużo wcześniej powinna obnizyć przepływ, a sprężarka obniżyć moc. W połowie listopada 2022r. miałem przegląd gwarancyjny i serwisant ustawił grzanie krzywą (+15/28 - -15/33), sterowanie nadal temp. 22st.C z Madoki, ale zauważyłem taktowanie, gdy po zimnej nocy nastepował cieplejszy dzień i wg krzywej miało być np. 28-29st.C, a powrót był 26st.C Osobiście pasuje mi sterowanie tylko Madoką (zdecydowanie mniej restartów lub nawet wogóle) i końcem listopada tak zrobiłem. Wyżej opisana sytuacja z pracą pompy po dłuższym wyłączeniu też miała mniejsce przy krzywej. Powrót do ustawień fabrycznych i ponowne ustawienie nic nie pomaga. Może ktoś z szanownych użytkowników zaobserwował u siebie takie objawy. Martwią mnie też te bardzo głośne szumy czynnika i praca na full sprężarki przez ładnych parę godzin. Pozdrawiam.