Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

topor1988

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

topor1988's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Takie to co poniżej : Wypis z MPZP. Oprócz tego, to jest dom dwulokalowy– nawet gdyby dało się tą działkę podzielić i tak nabylibyście Państwo współudział w obydwu działkach na których stoi budynek składający się z 2 lokali. § 11. Obowiązują następujące ustalenia dotyczące zasad scalania i podziału nieruchomości: 1) nie określa się granic i obszarów wymagających przeprowadzenia scalania i podziału nieruchomości; 2) powierzchnia działek uzyskiwanych w wyniku scalania i podziału nieruchomości: a) nie mniejsza niż 900 m² dla zabudowy wolnostojącej na terenach MN, b) nie mniejsza niż 540 m² dla zabudowy bliźniaczej na terenach MN, c) nie mniejsza niż 270 m² dla zabudowy szeregowej na terenach MN, d) nie mniejsza niż 1200 m² dla terenu MW/U, e) nie mniejsza niż 100 m² dla terenów ZP, f) nie mniejsza niż 1000 m² dla terenu KS, g) nie mniejsza niż 5 m² dla terenu E; ------------------------------------ Czyli to oznacza, że to nie jest paragraf prawny ogólny tylko z MPZP. Czyli mogę sobie iść do sądu i podzielić działkę od tak? Czy muszą być ku temu przesłanki które muszę spełnić?
  2. Po dopytaniu dewelopera o szczegóły braku podziału właśnie odpisał kawałkiem ustawy gdzie podział może nastąpić jedynie w przypadku gdy działki po podziale będą miały minimum 270m2 natomiast moja część działki ma 237m2. Czyli to oznacza, że ani teraz ani po przejściu z użytkowania wieczystego na własność i na mnie, a dokładniej współwłasność z sąsiadem nie będę w stanie podzielić działki na 2 części? Więc zawsze będę miał sąsiada za współwłaściciela.. Jakie to niesie za sobą konsekwencje nie licząc tych z anteną na dachu. Jeśli jest jasny podział działki, że moja część jest odtąd i dotąd i mam wyłączne prawo użytkowania mojej części i nie mogę sąsiada i on ma to samo to czy może mieć jakieś obiekcie do tego co będę robił na mojej części? Tzn, np wymyślę sobie basen na moim kawałku. Może mu się to nie spodobać? I będą jakieś problemy? Bo teraz jak wyszło, że nigdy nie będę miał kawałka swojego działki tylko to będzie wspólna część z sąsiadem "jakoś" podzielona. To zastanawiam się czy się w to pchać, czy lepiej zrezygnować.
  3. Faktycznie w umowie mam, że kupuję lokal oraz przenosi na mnie użytkowanie wieczyste działki gdzie na danym wydzielonym kawałku (mój bliźniak) mam wyłączne prawo użytkować działki, a na drugim kawałku nie mam. Więc w teorii jak już ja będę jednym ze współwłaścicieli, to wtedy dogaduję się z drugim i znosimy współwłasność. Ewentualnie zostawiamy kawałek wspólny gdzie łączą się ściany naszych budynków? Ale takie zabiegi mogę robić dopiero jak będe współwłaścicielem. A w umowie mam na razie, że będę miał "współwłaściciela" ale w użytkowaniu wieczystym. Pytanie czy faktycznie jak dojdzie do odbioru budynku to to użytkowanie wieczyste przemieni się na własność jak to deweloper obiecuje.
  4. Dzień dobry. Planuję zakup domu w zabudowie szeregowej. Deweloper zaczął budować go w poprzednim roku, a w tym roku kończy się budowa. Aktualnie na wszystkich umowach mam informacje, że nabywam dom wraz z wieczystym użytkowaniem działki. Od stycznia 2019 roku jest jakaś nowelizacja dzięki której wszystkie działki z zabudową mieszkalną z lat poprzednich automatycznie z dniem 1 stycznia 2019 przechodzą na własność osoby użytkującej. Z tego co się doczytałem i tym co mówi deweloper to w teorii on skończy budować, będzie miał odbiór budowlany, i z dniem odbioru budowlanego działka już nie będzie w użytkowaniu wieczystym tylko przejdzie na własność dewelopera i wtedy przekazując mi działkę z domem deweloper, przekaże własność a nie użytkowanie wieczyste. Mówi, że musi być tak w umowie, bo to nowość dla notariuszy itp i nie wiadomo jak to ugryźć dokładnie. Na ile to wszytko jest prawdą? Czy powinienem się martwić, że coś będzie nie tak? Tzn, że nagle ta działka nie będzie moją własnością tylko dalej będzie w użytkowaniu wieczystym? Co jeśli właściciel od którego użytkuje (starosta) zechce z powrotem swoją działkę bo jest jego? Jeszcze jedno pytanie. Budynek w zabudowie szeregowej będzie miał 4 domu. Działka jest podzielona tak, że 2 domu mają swoje działki, a mój i sąsiadujący jest na jednej działce. Na pytanie dlaczego, deweloper odpowiedział, że nie można tej działki podzielić. Czy może być jakiś zapis w księgach czy w zagospodarowaniu terenu, że nie można podzielić działki? Może po odbiorze budynku i przejściu na własność działki wtedy będzie można?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...