Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

magda76

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    145
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez magda76

  1. ASIA, zoan25 - wysłałam namiary (jeśli dwa razy to przepraszam, coś mi zaszwankował komputer).
  2. hmmm, szczerze mówiąc ja nie chodziłam, dzieci też nie puszczałam, jakoś wydawało mi się, że mogą zniszczyć/ porobić dołki/ porozwlekać nasiona, ale nie wiem, czy to tylko moje fobie były, czy na prawdę mogli coś zbroić.
  3. pozwolisz że się podepnę pod wątek? W tym tygodniu muszę się zdecydować na kosiarkę, preferencje miałam identyczne jak Ty, nawet powierzchnia koszenia zbliżona, też chcę fukcję kosza + mulczowanie, tylko że wszyscy odradzają mi spalinową. Wymieniane wady: - częste awarie (jednak to silnik) - upierdliwa konserwacja, bo jak nie to patrz pkt 1., - wyższa cena, - ciężka - głośna!!! - wojny z sąsiadami Natomiast elektryczna - jedyna niedogodność to ten kabelek nieszczęsny, no i koszt energii (własnie może ktoś powie, jakiego rzędu byłby to wydatek przy cotygodniowym koszeniu?). Narazie mam na oku Al-Ko silver (bodajże) z koszem + wyrzut boczny + mielenie, w Praktikerze po 530 zł (elektryczna), ale włąsnie widzę, że tu wszyscy polecają spalinowe i już sama nie wiem.
  4. ja się może podepnę, bo po lekturze wszystkich wątków nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie, mianowicie, jak zamontować tą pułapkę? Kupiłam taką, ale ona mi się do korytarza nie miesci, jest dużo większa i nie mogę wcisnąć za nic, a jak zaczynam rozkopywać, to wszystko mi się zasypuje, ech kicha. Czy ten mój krecik taki malutki, czy ta pułapka felerna?
  5. także poszło
  6. Wysłałam PW. Pozdrawiam!
  7. agateczka1987 - napisałam na priv.
  8. ja swoje kupiłam surowe i sama (a właściwie mąż) malował lakierem białym (dwukrotnie).
  9. tak, to meble sosnowe.[/u]
  10. to że trzeba rozciągnąć, żeby uwolnić preparat, to wiedziałam, ale żeby co miesiąc powtarzać? tego już mi wet nie powiedział, ale całe szczęście działała w tamtym sezonie. Dzięki jednak za radę, w tym roku tak będę robić dla większej pewności.
  11. moja sunia miała w zeszłym roku odkleszczową chorobę, ale jaką to nie wiem. Lekarz podał dwa zastrzyki (antybiotyk) i było dobrze. Potem od razu kupiliśmy obrożę (u weta), działa 7 m-cy (koszt ok. 70 zł.) i do końca sezonu był spokój (zachorowała w kwietniu). Teraz już pod koniec marca kupiliśmy obrożę i póki co - nic się nie dzieje. Niestety nie pamiętam nazwy tej obroży, ale wg mnie dobrze działa, jedyny minus - nie można jej zamoczyć.
  12. Moje po samodzielnym lakierowaniu wyszły tak: łóżko (barierko do demontażu) z szafką nocną http://images50.fotosik.pl/104/8f76157e8a126195med.jpg komoda (widać też kawałek regału) http://images50.fotosik.pl/104/512021087d455a45med.jpg szafa http://images39.fotosik.pl/100/370f4c40a6aeaa72med.jpg
  13. My ok. dwóch tyg. temu podpisaliśmy umowę z Gaspolem - warunki identyczne jak w Nenie, przedstawiciel nawet nie dyskutował, że może być inaczej, przyznam że z lekkim zdziwieniem czytam wątek i wasze problemy w tej kwestii.
  14. ja tak właśnie zrobiłam, też długo szukałam aż znalazłam producenta sosonowych mebli, kupiłam łóżko, komodę, szafę, szafkę nocną i regał. Potem szlifowanie, lakierowanie (sadolin biały), szlifowanie, lakierowanie i ok, jestem bardzo zadowolona z efektu. Może jutro uda mi się wkleić fotki. Pozdrawiam.
  15. to może ja za głęboko wsadziłam? a może za zimno mają, w garażu stoją, światła jest dość. Kurcze, chyba z 15 doniczek mam i nic??
  16. Hej, jak tam wasze kanny? u mnie chyba lipa Wsadzone już miesiąc temu do doniczek i nic, cisza, zauważyłam tylko lekką pleśń na wierzchu ziemi w niektórych doniczkach. Czy one jeszcze ruszą, czy wygrzebać je z tej ziemi?
  17. no więc, tydzień po zabiegu sunia "wróciła do siebie", znów jest szalejącą wariatką ale też pieszczochą. Za tydzień zdjęcie szwów i można zapomnieć o całej sprawie .
  18. no tak, ale ja po paru miesiącach kupiłabym lepszy telewizor a po niższej cenie ! Nie wiem, może wtedy tak dolar spadł, ale nerw miałam straszny. Pośpiech był zupełnie niepotrzebny, mogliśmy po prostu poczekać.
  19. Nie wiem czy to dobre miejsce na taki wątek, ale może podzielimy się tu naszymi błędami przy płaceniu za różne rzeczy. Ja do tej pory mam nerwa jak pomyślę, że za swój telewizor dałam prawie 4 tys., a po ok. 2 m-cach takie telewizorki chodziły już po 1.500-2.000. No i piec! Mój mąż miał chyba jakieś zaćmienie i posłuchał hydraulika, żeby kupić piec za ok. 8 tys., a nie jest to nawet kondensat. Nawet nie chce mi się sprawdzać, ile przepłaciliśmy. Proszę napiszcie, że nie tylko ja taka frajerka jestem. Przy stanie surowym pilnowałam co do grosika, porównywałam ceny jak wariatka i wybierałam tam gdzie choć złotówkę mogliśmy zaoszczędzić, a przy wykończeniówce takie wtopy, ech..
  20. Dzięki za Wasze odpowiedzi. Mi wet powiedział, że pies nie przytyje, chyba że będę przekarmiać, ale ja też słyszałam, że taka tendencja jest, więc pewnie się przerzucę na karmę dietetyczną. Mam nadzieję tylko, że się trochę ożywi, bo jak będzie taka cały czas, to nic dziwnego że utyje... Pozdrawiam!
  21. ale pamiętasz jak długo to trwało? przynajmniej pi razy drzwi
  22. i może podzielić się doświadczeniem, jak szybko doszła do siebie? Moja przeszła zabieg w sobotę, przy okazji przypadkowo znaleziono guz na jajniku i usunięto go. Niby czuje się dobrze, trochę się liże po ranie, zje, choć bez entuzjazmu ale wogóle nie chce się ruszać z domu a jak wyjdzie to od razu się kładzie i leży. Cały dzień by leżała. Czy to normalne, od zabiegu minęły już trzy doby, może jeszcze za wcześnie na pełny powrót do zdrowia? Rana nie sączy się, nosek wilgotny, tylko ten brak ruchu i chęci na zabawę...
  23. Jak dla mnie są 3 możliwości: 1. Masz gdzieś nieszczelny układ przez który dostaje się powietrze do układu (na tym odcinku musiałoby być podciśnienie) 2. Do układu dostaje się wciąż świeża woda 3. Lokalnie jest woda zagotowywana. Najbardziej prawdopodobna jest chyba wersja 3. Hmm, w jaki sposób woda może być zagotowywana? Palę głównie w kominku i jakby woda się zagotowywała, czyli osiągała 100 st. to chyba działo by się coś z naczyniem wzbiorczym? Woda by tam wrzała chyba. A co do nieszczelności układu, czy jest jakiś sposób żeby to sprawdzić? Próba układu była robiona na początku, i wtedy było ok, coś się mogło spierniczyć potem?
  24. Pomóżcie, czy to z moją instalacją coś nie tak, czy to normalne? Grzejniki baaardzo często mi się zapowietrzają, czaem codziennie muszę latać i odpowietrzać, czasem jeden uparcie jest zimny, a średnio raz w tygodniu wszystkie. Mam ogrzewanie wodne, tylko grzejniki, kominek z płaszczem + piec gazowy Vailant. Grzejemy drugi sezon i nie widzę zbytniej poprawy. Napiszcie jak jest u was? Aha, mój instalator nie odbiera telefonu więc może wy coś podpowiecie?
  25. w sypialniach mam przeszklone i strasznie żałuję! Córka budzi się jak tylko zapalę światło w korytarzu, więc chcę jak najszybciej zamontować jej roletę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...