Witamy wszystkich uczestników tej grupy. Chyba potrzebujemy waszej pomocy i rady. Kupiliśmy działkę w Aleksandrowie, bez świadomości ile wysiłku będzie kosztowało nas zdobycie WZ i pozwolenia na budowę. Wniosek na Żegańskiej złożyliśmy 22 lutego 2006. Chyba jeszcze sobie poczekamy sądząc po tym co mówicie. Uprzejma Pani urzędniczka twierdzi, że nasza droga (w której wszyscy właściciele działek położonych przy niej mają udziały, więc jest to droga prywatna) nie jest drogą gminną i dlatego od 3,5 miesiąca Pan burmistrz zastanawia się co z tym fantem zrobić. PODOBNO!? nie jesteśmy jedynym przypadkiem. Czy coś o takim problemie wiecie? P o m ó ż c i e . . .