Witam, Wykańczam dom z projektu Dom w Rododendronach 5 (WN) na Śląsku, w okolicy szkód górniczych. Miałem umówioną firmę do elewacji a zarazem wykończenia dwóch balkonów, jednego wolnego a drugiego nad wykuszem. Firma z nieznanych mi powodów upadła, a materiały zakupiłem już w maju i odpowiednio zabezpieczone leżą do teraz. Z braku czasu na szukanie nowej firmy, podjąłem decyzję, że o własnych siłach wykonam elewację, co prawda z pomocą dwóch osób które kiedyś wykonywały elewacje, kiedyś tj. z 10-15 lat temu. Elewacja będzie ocieplona styropianem grafitowym 20cm z tynkiem silikonowym. Samo ocieplenie nie rodzi problemów, ale już zabezpieczenie nad wykuszem tak. Technologia przez lata się zmienia i nie jesteśmy pewni jak go wykończyć. Wg projektu, na beton ma iść folia w płynie, 30cm styroduru, podkład z papy samoprzylepny, papa termozgrzewalna, wylewka 4cm z spadem 2%, czy to rozwiązanie jest jak najbardziej odpowiednie? Jedyny problem jest taki, że wcześniej beton wchłaniał wodę i tynk wewnątrz był ciągle wilgotny, przez co już wcześniej wykusz zaimpregnowalem podkładem bitumicznym i przykleiłem papę termozgrzewalną. Czy na tą papę mogę położyć folie w płynie? Czy jedno drugiemu nie będzie przeszkadzać? Czy wylewka 4cm to nie za mało? Zostało mi zasugerowane zrobienie 25cm styroduru i 9cm wylewki? Inną możliwością którą rozważam to na tą papę przykleić klejem do styropianu, ten styrodur, na niego 2xfolie PCV, wylewka 4cm i na nią dopiero papę, aby woda nie przedostawała się do wylewki aby nie pękała? Czy jak do tego sensownie podejść?