Państwo prawa... Obywatel powinien lepiej znać przepisy niż organy administracji publicznej, które sprawują nadzór nad danym prawem...
Dziękuję za odpowiedzi. Nie zamierzam "przepychać po rodzinie". Dotarłem jednak do aktów prawnych, które dają mi odrobinę nadziei. Na tym terenie obowiązuje Rozporządzenie Wojewody z 2008 r., w Sprawie Obszaru Chronionego Krajobrazu Doliny Środkowej Łyny, wydane na podstawie ustawy o ochronie przyrody z 2004. Rozporządzenie to wprowadza zakaz "lokalizowania obiektów budowlanych w pasie szerokości 100 m od linii brzegów rzek, jezior i innych zbiorników wodnych, z wyjątkiem urządzeń wodnych oraz obiektów służących prowadzeniu racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej lub rybackiej". W tym samy paragrafie mamy punkt "Zakaz, o którym mowa w ust. 1 pkt 8 nie dotyczy: 1) obszarów zwartej zabudowy miast i wsi, w granicach określonych w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin (lub w równorzędnych dokumentach planistycznych) oraz uzupełnień zabudowy mieszkaniowej i usługowej pod warunkiem wyznaczenia nieprzekraczalnej linii zabudowy od brzegów zgodnie z linią występującą na działkach przyległych".
Studium uwarunkowań uchwalone przez gminę dopuszcza budownictwo mieszkaniowe w obrębie wsi, w której chcę zbudować dom. Sąsiednie działki są zabudowane, a linia zabudowy mojej nieruchomości byłaby zgodna z linią zabudowy sąsiada.
Czy poza faktem, że Gmina będzie uzgadniała warunki z RDOŚ, mogę wystąpić z wnioskiem (jako przyszły inwestor) o jakąś oficjalną decyzję (nie milczącą zgodę)? Sam fakt, że urzędnik podczas rozmowy powie mi, że nie będzie problemu jest mało satysfakcjonujące