Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UtaShapa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

O UtaShapa

  • Urodziny 17.04.1980

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Kalisz
  • Kod pocztowy
    62-800
  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

UtaShapa's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Koledzy dziękuję za dyskusję. Sprawa wyjaśniona. Zbyt rzadka masa użyta do spoinowania. Podczas rozrabiania użyto zbyt dużej ilości wody. Pozdrawiam wszystkich i do następnego napisania
  2. Po zalaniu podłogówki i odczekaniu bodajże miesiąca włączałem ogrzewanie. Owszem bo zimnawo jeszcze było. Przyszła wiosna i tak do końca lata już nie robiłem nic. Płytki są położone wzorowo. Nie poodklejały się itp. Problem dotyczy fug. Według mnie coś nie tak z ilością wody jak w tym artykule, który przytoczyłem wyżej. W nim są nawet fotki fug, które zachowują się identycznie jak u mnie. Zbyt duża ilość wody lub... dodawanie jej do zaprawy, która wysycha ( aby nic się nie zmarnowało )
  3. No właśnie wydaje mi się, że tak. Ultraolor Plus. to fuga cementowa i w instrukcji jest, że totalne wiązanie jest po 24 godzinach. Spoina tworzy twardą masę, która wody nie chłonie już. Po 48 godzinach można baseny już zalewać nawet. Jeśli się mylę, że UltraColor Plus nie jest cementową to proszę o najmniejszy wymiar kary.
  4. Określenie nie wygląda dobrze kolego to chyba najłagodniej powiedziane jak tylko można Ja już jestem takim kłębkiem nerwów, że obracam do wszystko w żart aby się nie wykończyć. Oczywiście - wszystko do poprawki. Będzie robione ale obawiam się o powtórkę z rozrywki. Chyba jedyne słuszne rozwiązanie to zrobić próbę na małej powierzchni. Jak się uda to lecieć całość Haha a na końcu się okaże , że próbka jest ok a całość wygląda tak jak teraz
  5. No dokładnie. Jak sam mówiłem. Doświadczenie to doświadczenie a literatura literaturą dlatego u siebie nie mam według zaleceń fug 1cm Już bym wolał gumolit na podłodze niż płytki z taką fugą
  6. Jest duża szansa na to, że dziś sprawa się wyjaśni i poznam przyczynę Mam namiary na przedstawiciela regionalnego firmy której fugi mam. Za dużo czytania ale trafiłem dziś na ciekawy artykuł z badań. Już wczoraj miałem pewnych "faworytów" jeśli chodzi o przyczynę problemu. Wspominałem o zbyt dużej ilości wody użytej do zaprawy. Zobaczcie ten artykuł. Są nawet zdjęcia jak fuga się kruszy, wpija wodę, można ją łatwo zarysować. Wszystko jak u mnie Wiem, inna firma w tym linku ale chodzi o zasadę. https://atlasfachowca.pl/strefa-klienta/baza-wiedzy/prace-glazurnicze/wp%C5%82yw-przelania-wody-w-zaprawie-na-w%C5%82a%C5%9Bciwo%C5%9Bci-fugi
  7. Kolego, ekspertem nie będę nigdy. Nie moja branża Ekspertami są ludzie, którzy robią to na co dzień i którzy właśnie przez sprzedawcę takich tafli są polecani. To nie byli ludzie z ogłoszenia. Płytki kładą całe życie. Oni takie fugi zalecili a ja nie miałem nic do gadania. Oni biorą na siebie pełną odpowiedzialność. Na podstawie lat doświadczeń wiedzą, że nic się działo nie będzie. W budowlance jest tak, że inwestor nie ma nic do gadania w pewnych kwestiach. Gdybym poprosił ich o fugę 1mm to by odmówili. Nie ma czegoś takiego, że ja biorę gdyby co odpowiedzialność. Nie. Jeśli przy fudze 1mm płytka by strzeliła to oni za to odpowiadają w świetle prawa. Inwestor znać się nie musi. Oni są po to aby doradzić. Jeśli by się zgodzili na fugę 1mm to w sądzie i tak ja wygrywam. Nie rozpisujmy się proszę o wielkościach płytek i grubości szczelin. Jeśli przy tak ogromnych kosztach płytek położyli fugi takie i takie to tylko dlatego, że uznali że będzie dobrze. Płytki przeżyły lato bez ogrzewania. Zimę z pełnym grzaniem podłogi. Przeżyły też nagłe wychłodzenie do wręcz 12 stopni ( awaria) by za kilka dni znów grzać na 40. Nic się nie stało i już się nie stanie. Gdyby było coś nie tak już by wyszło. Producent płytek zawsze zaleca więcej bo zostawia sobie bezpieczny zapas. Rzeczywistość, odpowiedzialność i doświadczenie fachowców to zupełnie inna bajka dlatego mamy fugi 3mm, 4, 5mm max. a nie 1 cm. Brat ma 3mm i wszystko jest idealnie. Ważne aby nacięcia wylewki pokrywały się z liniami fug.
  8. To tylko potwierdzenie tego o czym pisałem już wczoraj. Instrukcja instrukcją a realia realiami. Napiszę raz jeszcze, że producenci płytek i fug muszą zawyżać grubości szczelin aby później klient nie miał do nich pretensji. Pęknie płytka po pół roku zgłaszamy reklamacje. Przyjeżdża gość i mówi " oj widzę, że fuga ma 5mm a my zalecamy min. 7" i po sprawie. Stąd dziwne zapisy, że przy płytkach 180x90 jakie mam , szczelina min 7mm do 10mm. W zupełności może być 3 do max 5mm. To pozwala na pracę podłogi bez strachu o pękanie.
  9. Nie jestem pewien ale nie ma o tym mowy w instrukcji. Fuga po 24 godzinach uzyskuje swe pełne właściwości. Polewanie wodą nic już nie da.
  10. Raczej mało prawdopodobne. Zdarzają się takie przypadki ale salon to fuga kupiona w innym mieście przez majstrów. Kuchnia i łazienka to sklep u mnie w mieście. Dwa różne źródła i ten sam problem? Nie mówię, że to niemożliwe ale mało prawdopodobne.
  11. Generalnie fugi do wymiany na całej powierzchni. Boje się jednak tego aby to się nie powtórzyło. Masakra. Ileż można skrobać. A jak płytki się uszkodzą? Załamka
  12. No dokładnie. To starałem się wyjaśnić. Niezależnie od grubości fugi powinna być ona jednak jak skała. Tak mam wszędzie tylko nie w tym najbardziej reprezentacyjnym miejscu. Płytki moje mają centymetr grubości. Obstawiam problem z zaprawą bo fugi są bardzo pozapadane i jak widać delikatne przejechanie nożykiem powoduje powstawanie dziur. Może chłopaki zrobili ją za rzadką ? Woda przed związaniem spłynęła na dół a na górze zrobił się taki pyłek , który palcem idzie wyskrobać? Są miejsca gdzie tylko powierzchniowo są żywym cementem. Pod spodem są twardsze. Są i miejsca jak widać na fotkach. Gdzie po prostu pęka a są i miejsca gdzie pęknięć nie ma za to nożyk robi dziury
  13. Koledzy troszkę to wszystko odbiega od tematu Rozpisujemy się o szczelinach, formatach tafli Niezależnie od tego co kto ma - fuga powinna być jak skała a u mnie jest praktycznie suchy cement. Nie jest ważne czy ktoś ma szczelinę 2, 3, 8, 15 mm. Fuga powinna być nie do ruszenia. Jak jest u mnie - widzicie
  14. Właśnie to staram się wyjaśnić jednemu koledze, że zalecenia to jedno. Realia to drugie. U mnie przy 180x90 5mm nie jest złe. Ale w życiu bym się nie zgodził na 7 czy 10mm a z początku kolega wspomniał nawet o 2cm i to właśnie bym się sam do siebie uśmiał gdybym gdzieś to zobaczył.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...