Wiem, że wielu rodziców siłą upiera się przy szkołach publicznych, ale czasami te prywatne to naprawdę dużo lepsza inwestycja i to pod wieloma względami. Jasne, że jest to droższe, ale jak podliczycie ile wydalibyście na zajęcia dodatkowe, szkoły językowe, korepetycje itp., to na jedno wychodzi finansowo, albo nawet i mniej. Dwójka moich dzieci chodzi do na Bemowie, który jest szkołą prywatną - mają dużo naprawdę różnorodnych zajęć (i artystycznych i sportowych i kształtujących logiczne myślenie), ale najfajniejsze jest to, że są klasy dwujęzyczne z językiem angielskim. To się przekłada na wyniki, bo wygrali ostatnio w konkursie Cambridge. Ponadto nauczyciele nie zadają bezmyślnie ogromu prac domowych, tylko każdemu dziecku poświęcają dużo uwagi i traktują je indywidualnie. Myślę, że to wielka zasługa nowego dyrektora, który jest specjalistą od dwujęzyczności. Widzę wiele zalet tej szkoły i nie ma nawet czego porównywać do szkół publicznych:)