eko_zgonus1719516655

jestem przed adaptacją poddasza na 2 sypialnie i łazienkę i stoję przed zagwozdką dotyczącą ogrzewania. Podłoga będzie układana (panele) na istniejącej płycie OSB, zastanawiam sie jak to ogrzewać, będzie to ok 70 m2. w domu mam PC, roczne zużycie z CWU ok 3000 kwh. Zasadnym wydaje się podpięcie pod bufor bo go mam i korzystanie z wody grzanej przez PC. I teraz: 1. jestem niemal zdecydowany na system suchej zabudowy czyli systemowa płyta styropianowa lub pilśniowa z kanałami na rurę wodną 17mm, koszt ok 40 zł/m2 2. rozważam maty kapilarne, tylko te rozkładane pewnie po suficie lub ścianach, koszt ok 160 zł/m2. Podobno matami można chłodzić ale wodną podłogówką też można, a jak to działa to wiem, czy z matami tak samo? Jest jakikolwiek sens rozważania pkt 2 czy robić pkt 1 z uwagi na prostotę, taniość, szybkość?

@Navy1: dzięki, bufor jaki mam ma temp pracy 6-95 także jest git, napisz coś więcej jakie masz klimakonwektory: ścienne,sufitowe? jak to działa po drodze od bufora, jest pompa obiegowa? jaka średnica rur? czy ten kauczuk to jakaś duża filozofia czy do ogarnięcia? Czy ogrzeję tym? najwyższy parametr jaki idzie u mnie to 35 ale to przy mocno minusowych temperaturach - najczęsciej jest to okolica 28-29 stopni

chłodziłem podłogówką ale nic nie schłodziłem i jest klima zatem nie chcę, ok czyli bufor zostaje, ma on wolne jeszcze 2 gwinty na wodę kotłową czyli w sam raz by podpiąć pompkę i rury, które pobiegną na poddasze do klimakonwektora, muszę zatem policzyć moc cieplną. dziękuję za sensowne odpowiedzi

nigdy nie umiem na to odpowiedzieć....pompa wpięta wejściem i wyjściem do bufora, bofor wpięty wejściem i wyjściem do rozdzielacza. Myślałem o klimakonwektorze ale chciałem to zrobić względnie tanio ale znając życie chytry 2 razy traci i zaraz będę musiał tam klimę montować, a tak klimakonwektor ogarnie temat... a w opcji klimakonwektora można pozbyć się bufora? walcze o cm2 w kotłowni, bo musze tam zrobić klatke schodową.

podepne się pod temat żeby nie tworzyć nowego. Mam PC Panasonic Aquarea 7Kw z buforem 200 litrów i zasobnikiem CWU (oczywiste). Cały dom OP, pompa chodzi od 4 lat, wszystko pięknie działa, 3 lata temu ustawiłem krzywa i nic nie zmieniam, COP roczny 5.0 Pojawia mi się wyzwanie zbieżne z tematem mianowicie muszę dołożyć grzejniki na poddasze, które będzie adaptowane, podłogówki tam nie zrobię bo jest walka o każdy centymetr wysokości. Grzejników będzie pewnie 2-3 bo to będzie ok 50m2 w po podłodze. Zastanawiam się jak to zrobić, obejrzałem ten filmik: i teraz myślę żeby OP zrobić bez bufora, ten co mam wywalić i kupić mniejszy ok 50-100 litrów do grzejników + płytkę rozszerzeń do pompy i ustanowić 2 odrębne obiegi. Nie mam żadnych czujników na rozdzielaczu, wszędzie grzeję tą samą temperaturą i analogicznie chcę z grzejnikami zrobić, grzać 2 strefe wg krzywej grzewczej - regulacja ewentualnie tylko zaworami przy grzejnikach. Czy takie rozwiązanie ma szansę działać?

Mam bardzo podobny dom tylko u mnie przy ścianie salonu jest sypialnia master, a pokoje dzieci są na końcu, czyli tu gdzie Twoja sypialnia i garderoba MB - dom jest o tyle mały, że i tak hałasy się niosą z salonu, więc myślę, że możesz zostawić jak jest. Okna w sypialniach zrób uchylno otwierne - sam nie zrobiłem i po 2 latach mieszkania czeka mnie demolka - chciałoby się wyskoczyć do ogrodu prosto z sypialni czy też żeby dzieciaki mogły. Garderoba MB i łazienka MB pomyśl tak, żeby drzwi do nich były przesuwne - mam tak i jest dla mnie petarda - najczęściej w ogóle się ich nie zamyka... Taborety z wyspy usunąłem, a powiększyłem wyspę i od strony stołu mam szuflady na talerze, sztućce, szkło - upierdliwe noszenie ze zmywarki ale mi nie przeszkadza, za to wystawianie na stół to chwila moment. Zaplanuj, pomyśl by na poddaszu było trochę m2 np na pokój z TV dla dzieci i biurko do Home office - da się to zrobić bezboleśnie przy odpowiednim pomyśleniu wcześniej - może to być w formie otwartej przestrzeni ale tak byś mógł powiedzieć dzieciom tam jest Wasz TV - bajki włączane w salonie to istny koszmar dla rodziców, pokoje dzieci są jednak małe, mam 2 po 12m2 i czasami jak wpadną dzieci sąsiadów robi się ich około 10 i zwyczajnie się nie mieszczą - taka powierzchnia o jakiej piszę, nawet w skosach i tylko z podłogą i jakimś materacem jest dla mnie marzeniem - niestety nie myślałem o tym przy budowie - uważałem że jak przeniosę się z 60 m2 na 120 m2 to będzie git - jednak przy dzieciach ciasno...

ja znalazłem jednak aneks, gdzie się zgodziłem na stałą cenę pądu w zamian za opłatę handlową.

mam podobnie: "G11 - oferta standardowa" a naliczana opłata handlowa 6,81, dobrze rozumiem, że bez hydraulika nie powinno być tej opłaty? Inna duża opłata to opłata sieciowa stała 6,89 i opłata mocowa 13,91

ok, to trochę gasi emocje deskowania nie ma ani u mnie ani tam, jest tylko membrana i blacha na rąbek. Te nowo dodane jętki to po prostu jętki heblowane, przygotowane do tego, że będą widoczne. Aktualnie w środku czyli od podłogi poddasza do płatwi mam 220 cm, a do jętek jeszcze niżej ok 165, czyli mega nisko - poszukuję możliwości by wcisnąć tam biurko do home office i TV dla dzieci. Poszukam jakiegoś konstruktora ale zawsze warto popytać na forum by później mieć jakąś wiedzę przy rozmowach.

Zrobiłem lepsze foto

Udało mi się znaleźć foto z tego 3 domu, słup na końcu, a u góry w ogóle bez jętek, tylko grzęda... W porównaniu u mnie jest 3x więcej materiału. Te 3 domy są niemal identyczne, a dachy takie same 9x15 i 32 stopnie.

U sąsiada właśnie jętki zostały podniesione, a słupy usunięte, zostały tylko 3 na całej długości 15 metrów, tylko wszystko było robione na etapie budowy, więc kierbud musiał akceptować. Formalnie to projektant w oparciu o wyliczenia konstruktora pisze projekt przebudowy dachu? Ja występuje o pozwolenie i zatrudniam kierbuda? Co może wymyślić konstruktor? W sensie jak może wyglądać modyfikacja tej więźby?

Tak jest sąsiada

Ratpaw szerokość niecałe 9 metrów. Kaizen wiem, co masz na myśli ale nie chce tej drogi, pytam bo może ktoś się zna, modyfikacja nieznaczna skrócenie jętek, ok słupy gorszy temat. Jak pisałem w domu następnym jest jak jest, u sąsiada też taki sam dom i on na poddaszu na antresolę i też słupów nie ma i na wysokość da się wejść ale nie widzę jak tam jest bo jest karton gips

Mam więźbę na poddaszu jak na foto. Chcę tam zrobić miejsce użytkowe, przestrzeń na biurko do home office, mini siłownię. Potrzebuję ocieplić, itd, zanim jednak to musze coś zmodyfikować w więźbie - najlepiej usunąć 4 widoczne słupy, a jętki skrócić i dać na maksa do góry - wtedy uzyskam wysokość pomieszczenia lekko ponad 2 metry. Jeszcze na etapie budowy gadałem z gościem od dachów mówił, że te jętki bez problemu można podnieść. Zastanawiam się jak pozbyć się słupów - w domu budowanym obok, takim samym z takim samym dachem robili antresolę nad salonem i nie dawali w ogóle jętek ani nawet płatwi kalenicowej..... Może pod płatew kalenicową podłożyć stalową belkę, którą podeprzeć słupami tylko przy ścianach i w ten sposób usuwam słupy? Jakie macie pomysły? https://iv.pl/image/GI1nmP1 https://iv.pl/image/GI1n0za