Witam Szukam kosiarki spalinowej z napędem. Budżet to ok. 1200-1300 zł, wielkość trawnika do koszenia to ok.1000 m2. Trawnik równy, praktycznie bez zakamarków i miejsc trudno dostępnych. Generalnie sporo dobrego słyszałem i czytałem o kosiarkach AL-KO. Waham się pomiędzy 3 modelami tej firmy: 1) AL-KO EASY 5.1 SP-S z silnikiem Loncin 2) AL-KO 4.66 SP-A z silnikiem AL-KO 3) AL-KO 4.65 SP-B Classic z silnikiem B&S Niby ten pierwszy model ma najlepsze parametry, z drugiej strony Loncin pachnie mi chińszyzną... Z kolei o silnikach AL-KO słyszałem niewiele, a dzisiejszy Briggs to już ponoć nie to samo co kiedyś (choć sam bezproblemowo używam kosiarkę z tym motorem przez 7 sezonów i jakieś 50-60 godzin w sezonie). Da radę coś z tego wybrać czy jest coś lepszego w tym przedziale cenowym?