Cześć!
Mam pytanko, jak to ogarnąć:
Mieszkanie nie moje, więc priorytet to niski koszt. Myślałem o zalaniu tego jakąś wylewką, ew. wycięcie jeszcze trochę próchna i jak wyżej. Na to prawdopodobnie jakiś gumolit. W przyszłości może płyta MDF lub OSB, ale to daleka przyszłość. Dodam, że wymiana całej podłogi nie wchodzi w grę, a spółka mieszkaniowa "nie ma pieniędzy".
Co myślicie? Może coś takiego?
https://www.castorama.pl/wylewka-samopoziomujaca-weber-renofloor-25-kg-id-1043188.html