Dzień dobry! Jestem w trakcje remontu starego domu z cegły (nie wiem dokładnie z jakiego okresu, obstawiam lata 40) mur niecałe 50cm, fundament ok 60cm kamienno ceglany, podpiwniczony (piwnica na ok. 2m, 80cm pod gruntem z zewnątrz) - brak izolacji przeciwwilgociowej jednak przed skuwaniem tynków (wapienno-cementowych) brak oznak wilgoci. Strop nad piwnicą ceglany a dokładnie był to strop Kleina, belki na cegłach były wypełnione ziemią/gliną(?), belki wraz z ziemią zostały usunięte, została zrobiona izolacja z folii i wyrównanie betonem. Południowa strona została ocieplona styropianem, tyłu domu aktualnie nie mogę ocieplić ponieważ jest na granicy... Planuje tymczasowo ocieplić wełną skalną 5cm na stelażu aluminiowym i na to płyty gk oczywiście z izolacją - czy to dobry pomysł? Czy pod stelażami na gołych ścianach mogłoby się coś stać? Dziękuję za ew. pomoc i rady. Pozdrawiam.