
Elżbieta Bogacz1719500672
Users Awaiting Email Confirmation-
Liczba zawartości
16 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Elżbieta Bogacz1719500672's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
wjazd od zachodu - południowego, tył działki od północnego wschodu, przód (od ulicy)od południowego zachodu. ogród planowalam zrobić od frontu, czyli od ulicy, czyli od południowego zachodu, tam gdzie wjazd na działkę. Południowy zachod jest najbardziej słoneczny, a na zachodzie słońce jest nisko i najbardziej świeci w okna. Ale wg mnie lepiej nadmiar słońca rolet, pergola i rośliny pnące) niż ogród za domem w cieniu.
-
Taras - jak du?y?
Elżbieta Bogacz1719500672 odpowiedział zone → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Chyba wystarczy, ja też tak myślę, ale lepiej zmierzyć "z natury" - już idę mierzyć! Stół około 70 cm. krzesło lekko odsunięte, tak jak się siedzi i wstaje ok. 60 cm, z drugiej strony tyle samo, przejście za krzesłem ok. 50 cm, z drugiej strony też - razem = 290 cm, więc 3 m chyba starczy, ale żeby nie spaść z tarsu może lepiej 320 ? (Mierzyłam stół w pokoju i ile miejsca potrzeba by go obejść w marę wygodnie). Ciekawe co mówią użytkownicy tarasow "w realu". Uważam, że na tarasie warto postawić stół, aby jeść tam posiłki w lecie i dlatego powinien być większy. Planuję taras z kostki brukowej, głównie z powodów oszczędnościowych (drewno i kafle, takie i tak wykonane, żeby miały jakąś trwałość są znacznie droższe niż kostka, chociaż na pewno ładniejsze). Wprawdzie co do kafli na tarasie mam też mieszane uczucia, wymagają mycia mopem, nie zawsze wyglądają naturalnie, trochę zbyt "śródziemnomorsko" u nas. No i w czasie deszczu i w zimie można glebnąć, a w przeciwpoślizgowe wchodzi brud. -
Joshi, nie jest tak, że stosuję wulgaryzmy na ogrodzie i nadmiernie hałasuję, ale są ludzie, których denerwują wszelkie przejawy życia innych. Jednak rozumiem, że ktoś jest bardziej wrażliwy i dlatego też nie chciałabym nikomu zatruć zycia mimo woli. "Ci z tyłu" są niestety nad wyraz spokojni, praktycznie w ogóle nie wychodzą do ogrodu, jeżeli, spacerują, coś tam robią i raczej nie zauważyłam tak zwanych imprez, a jeśli to nadzwyczaj dyskretne. To jest tym bardziej stresujące! Są dla nas bardzo sympatycznu, ale mam wrażenie, że coś dawali do zrozumienia. Oni też przyzwyczaili się do widoku na pola, ciszy itp, a tu my się ładujemy z budową i koniec sielanki. jesteśmy na dodatek dość towarzyscy, ale nie koniecznie to są "biby" i przekleństwa, chociaż nawet najbardziej wyrafinowane rozmowy też emitują jakiś dźwięk, a po polu niestety niesie. A mnie bardzo zależy na dobrych relacjach z sąsiadami! Dlatego chyba bedę odśnieżać dłuższy odcinek i posadzę gustowny żywopłocik od frontu (TUJE???!!! - O RANY).
-
Ja nadal nie mogę się zdecydować czy na biało czy na czerwono, na pewno jednowarstwowo, bo jednak to nie jest prawda, że trzeba ocieplać BK i poroterm - jeśli jest przeznaczony do budowania jednowarstwowego. Parametry tych materiałów są praktycznie identyczne. Jak również wiem, że nieprawdą jest jakoby beton komórkowy nasiąkał wodą. Co do łatwości budowania, to nie wiem na ile będzie to miało odbicie w cenie wykonawstwa, bo ja sama raczej pionów przekuwać nie będę, ani robić bruzd pod kable. Chyba w końcu zdecyduje cena, bo jednak jak sprawdzałamporoterm wypada taniej, są lepsze upusty niż na Ytong, który bardzo trzyma cenę. Chociaż była opinia odwrotna, ale wg moich ustaleń BK wchodzi drożej.
-
Mam działkę dość długą i wąską (24x39) z wjazdem od zachodu, lekko północnego. Naturalne wydaje mi się budowanie w głębi działki z ogrodem od frontu, żeby mieć ogród od słonecznej strony. Dodatkowo od tyłu znajdują się ogrody sąsiadów odwrócone częścią rekreacyjną właśnie na południowy zachód, więc przy małej działce sasiedztwo ogród w ogród, co już teraz przy braku roślinności ogradzającej jest uciążliwe. Zaliczyliśmy już po pierwszych grillach i radosnym świętowaniu zakupu działki pierwszą porcję uwag sąsiadów o skończeniu się "oazy spokoju". Ale inni budujący się w tym ciągu domków są bardzo zdziwieni tym usytuowaniem planowanego domu i odradzają nam ze względu na "brak intymności ogrodu" od ulicy (będzie to jednak tylko droga wewnętrzna dla domków w tym szeregu), nadmierne nagrzewanie się pokoju dziennego od zachodniego słońca oraz zbyt długi podjazd do garażu i dojście do drzwi od furtki (odśnieżanie, szkoda ogrodu itp). Ja z kolei boję się, że ogród od północnego wschodu i zacieniony domem będzie ponury i trudny do obsadzenia i pielęgnacji oraz, że mimo obsadzenia płotu będziemy grillować mimo woli wraz z sąsiadami z tylnego szeregu domków. A tak dzieli mnie ulica od następnego sąsiedztwa (na razie pole, niedługo pewnie inne domki), poza tym będzie od frontu jakiś płot. Front domu od granicy będzie ok. 20m, z tyłu zostawiam 9m. Wybraliśmy projekt SOSENKA z Horyzontu, lustrzany. Jakie doświadczenia mają mieszkający w tak usytuowanym domu? Większość chyba ma ogrody z tyłu za domem pomimo stron świata, w każdym razie na 10 domków będę chyba jedyna. Jakie są opinie forumowiczów?
-
cena domu "pod klucz"
Elżbieta Bogacz1719500672 odpowiedział rider1 → na topic → Lista płac wykonawców
Tanie Domy Rembiewski - faktycznie tanie jak cholera! Szczególnie ten pierwszy i na końcu z tymi okienkami półokrągłymi ułożonymi "kaskadowo" -
Tani domek 60m2 - czy 80 tyś. starczy?
Elżbieta Bogacz1719500672 odpowiedział Mike180 → na topic → Lista płac wykonawców
Nie starczy! Masz dopiero około połowę! I to bez szaleństw, fontanny i wodotrysków. I nie ma droższych wykonawców niż znajomi, ja to zaliczyłam przy pierwszym domu. W poznańskim tez nie za tanio. Wybudujesz natomiast bez problemów stan surowy. Zobaczysz ile zostanie. Skalkulujesz ile jeszcze zarobisz, ile możesz pożyczyć i jakoś poleci! -
Jest dużo wątków na forum - dobrze poszukaj. Mało też konkretnie pytasz. Z działką i uzbrojeniem to oczywiście nierealne. Trzeba też się ogrodzić, choćby jak najtaniej. Na to wszystko idzie na ogół przynajmniej 100 tysięcy - chyba, że działka bardzo mała - poniżej 500 m, za miastem, ale uzbrojenie prawie to samo, trochę mniejsze odległości przyłączeń i mniej ogrodzenia. Sam dom na uzbrojonej działce, malutki do 100m to może realne, ale bez wyposażenia i w niskim standardzie i systemem gospodarczym przy dużym udziale własnej pracy. Ale od czego kredyty? Jeśli masz stabilną pracę dobierz kredyt hipoteczny. Na moje oko brakuje Ci conajmniej 100 tys. Ale dom to coś zupełnie innego niż mieszkanie! Życzę powodzenia, odwagi i wytrwałości. Możesz po wybraniu projektu zamówić realny kosztorys, albo chociaż ściągnąć z internetu i porównać koszty materiałów w hurtowniach budowlancyh pytając o upusty, podobnie z robocizną, podzwoń po firmach budowlanych, poproś o wstępne oferty itp. Na pewno musi Ci starczyć jednorazowo na stan surowy otwarty. Potem możesz gromadzić pieniążki, a przy wykończeniu już trzeba się skupić, bo zniszczeje i rozkradną. Może wybierz dom do budowy w dwóch etapach - najpierw dół, potem góra do wykończenia w miarę przypływu kasy.
- 539 odpowiedzi
-
- 000?
- 100m
-
(i 55 więcej)
Oznaczone tagami:
- 000?
- 100m
- 100m2
- 100m2.
- 110
- 70m2
- 90-120m2
- bardzo
- budowal
- budowie
- czym
- do55m2
- dom do 200tys
- dom?
- domek
- domu
- dusigrosza
- dzien
- dzienna
- eksploatacji
- garażem
- gospodarczy.
- gospodarczym
- inne
- jaki
- jeden
- jednej
- kontenery
- koszt!?
- koszty budowy
- ktosc
- maly
- mały
- mały tani w budowie
- mogę
- najtanszy
- osoby
- parterowego
- parterowy
- piętrze
- poddasze
- poszukiwany
- projekt
- projekt tani
- projekt taniego domu
- sens?
- strefa
- sypialniami
- system
- systemem
- tani
- tani dom
- tania budowa
- taniego
- uzytkowych
- wybuduję
- zaoszczędzić?
-
Plejada z pracowni Domus
Elżbieta Bogacz1719500672 odpowiedział Darek1719499676 → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Elu i Darku! Dom przepiękny i w dobrym guście, dopracowany w każdym detalu. Podobnie zapowiada się ogród. Powiedzcie proszę czym są odgrodzone rabaty od trawy, widzę tam jakieś roślinki, taki mikrożywopłocik. Wyglada to pięknie, nie tak jak ohydny rollerborder czy oklepana kostka. Czy to jest czymś jeszcze odgrodzone pod spodem, że nie przerasta? Jak to się sprawdza przy koszeniu? Ja dopiero startuję - od wiosny przyszłego roku i zazdroszczę (pozytywnie! ) takiego tempa i efektów. -
Oj jakoś słabnie ten wątek - Sosenka chyba nie usycha po posadzeniu? A ja właśnie złożyłam zamówienie na projekt! Ci co pobudowali się zamilkli - mam nadzieję, że ze szczęścia i mają huk pracy z urządzaniem ogrodu. Uważnie czytałam wszystkie posty, aby nie powtarzać błędów innych, chociaż: "uczmy się nie na błędach, uczmy się na uniwersytetach!". - ale to juz raczej uwaga do projektantów i wykonawców.
-
Pozdrawiam wszystkich Sosenkowiczów, dołączam własnie do tego grona - mimo przeczytanych uwag krytycznych, a nawet dlatego - prznajmniej kilka błędów mniej. Jest mały wybór wśród domkow z tarasem od strony wjazdu, a tak wymusza na mnie sąsiedzwo i strony świata. Myślałam o domku Irena, ale odstraszył mnie czterospadowy spadowy wielki dach i dużo skosów na poddaszu. Sosenka jest funkcjonalnie prawie identyczna, a na pewno będzie tańsza. Trochę mnie denerwuje wąska łazienka, a nie chciałabym zmniejszać pokoju na dole (Babcia ma dużo pamiątek! ). Może udałoby się uciec z CO do garażu i tam wyodrębnić kotłownię połączoną ze schowkiem na jakieś graty garażowe - widziałam takie rozwiązanie w domku Nikosia Archigraphu - trochę z kolei za dużym dla mnie, ale ma parę fajnych rozwiązań). W powiększonej łazience (9,6 m2) chciałabym wyodrębnić aneks na minipralnię - nie mam jeszcze dokładnego pomysłu jak. Na pewno zrobię też przejście na stryszek z poddasza. Dwa małe pokoje na górze chcę połączyć w jeden duży - może zamiast dwóch okien zrobić jedno większe, ale nie wiem jak to wpłynie na elewację. W salonie chciałabym mieć drzwi przesuwne - więc większe. Zastanawiam się też nad zmianą usytuowania kominka, aby móc wyodrębnić chociaż malutką spiżarnię w kuchni. Finansowo dolna strefa stanów średnich - to jest ok. 200.000, może jeszcze coś dorobimy. Mam nadzieję się zmieścić do 250.000 w średnim standardzie wykończenia, ale z Ytonga i z dachówką. Ciekawa jestem uwag tych co już wybudowali i może nawet mieszkają - jak finansowo (chociaż wszycy na ogół w miarę budowy nabierają wody w usta - można to jednak zrozumieć ). I jak się mieszka ?
-
Spokojnie, mi ogrzewała podłogówka 40 m2 z antresolą. Czasami w zimie ze względu na bezwładność kilka godzin po nagłym spadku temperatury było nieco chłodniej (tzn. poniżej mojego komfortu czyli 22C), wtedy rozpalaliśmy w kominku, ale to było może 3 razy. Z tym, że wskazane są płytki ceramiczne, brak dywanów i mało mebli zastawiających podłogę.
-
drzwi wejsciowe - do srodka/na zewnatrz
Elżbieta Bogacz1719500672 odpowiedział Ania i Piotr → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Miałam drzwi otwierane do wewnątrz - właśnie z powodów "psychologiczno-gościnnych" i szczerze odradzam! W zimie śnieg "wjeżdżał" mi do środka. Myślę, że ekstremalna sytuacja, gdy śnieg zasypał by mi drzwi tak, żeby nie można było ich otworzyć, jest w naszym klimacie raczej bardzo rzadka. Natomiast gdy był silny wiatr (a to częste na otwartych terenach i pomiędzy domami jednorodzinnymi) jednak napierał na drzwi, odpychał je od uszczelek i wiało pomimo, że drzwi super klasy - Welet. Ponadto czasami drzwi były po prostu zakurzone i wnosiły brud do przedpokoju. Nie mówiąc, że zajmowały miejsce. A co do gości, to i tak, jak dzwonili do furtki, to już otwierałam im drzwi, nigdy nie przed nosem. -
Jeśli Cię stać na taki dom (budowa, ogrzewanie, pomoc przy sprzątaniu - raczej konieczna), to dlaczego masz sobie żałować. Komfort mieszkania w dużej przestrzeni jest bardzo ważny. Czujesz swobodę, nie przeciskasz się, łatwiej jest utrzymać porządek. Możesz bez skrępowania przyjąc gości. Jednak jeśli nie masz "luzu" finansowego nie pakuj się w zbyt duży dom, który wyposażysz byle jak lub nie dokończysz. Lepiej mieć dom nmniejszy, ale komfortowy. Ja mieszkałam w dużym domu (prawie 300m - z pwierzchnią biurową) i byłam zadowolona, póki mieliśmy na to finanse, teraz budujemy mały domek ok. 110 m, ale wygodny, na razie przeczekujemy w mieszkaniu. Nigdy nie określisz swoich potrzeb i możliwości na całe życie. Nie można wybudować domu z perspektywą na całe życie: od rodziny wielodzietnej, po emerytów - od średniaków po krezusów. Budujesz dom na swoje aktualne potrzeby z jakąś perspektywą oczywiście, ale nie możesz mając np. 30 lat budować dla emerytów, bo kiedyś nimi będziesz. Nie można pozorować ubóstwa i nie korzystać z ciężko zarobionych pieniędzy(to nie wstyd!), ale też nie na zasadzie staropolskiej "zastaw się a postaw się" - i życie w stresie przed komornikiem. Dom to towar - ładny, duży, może kiedyś sprzedasz i zbudujesz inny na miarę swoich potrzeb. Polska specyfka to dom "na całe życie", a to przecież niemożliwe, bo nasze potrzeby i możliwości się zmieniają! Fajnie jest budować mając dużo kasy, ale gdy masz mniej też jest to dopiero przygoda! Nie zazdrośćmy innym, bo budujemy własny dom. Mimo tego buduj! I nie bój sie! Pytaj przede wszystkim siebie - czy chcę i czy mogę!