Witam, Wykonaliśmy metodą gospodarczą rozbiórkę starej stodoły. Chcieliśmy oddać wypełniony przez znajomego kierownika - dziennik rozbiórki (budowy) do Starostwa, ale tam nas poinformowano, że oni tego u siebie nie przyjmują, okazało się, że taki dziennik musi być złożony do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (PINB). Z kolei w PINB poinformowano nas, że to u nich "proces rozbiórki się zamyka, tak samo jak się otwierał przy składaniu zgłoszenia". W tym momencie trochę zgłupiałem i nie brnąłem dalej w pytania... Czy dobrze mi się wydaje że nie zgłosiliśmy faktu planowanego rozpoczęcia rozbiórki (stodoła już dawno gryzie piach)? Czy samo uzyskanie pozwolenia na rozbiórkę ze Starostwa Powiatowego (wraz z uzyskaniem dziennika rozbiórki) jest niewystarczające i że należy również zgłosić ten fakt w PINB? Proszę o pomoc - jak z tego teraz wybrnąć? Nie chciałbym, żeby znajomy kierownik miał przez tą sytuację problemy... Na co dzień nie siedzi w tematach rozbiórek... Pozdrawiam