Nie no, coś tam mój pan Andrzej od odbiorów wyłapał, ale to drobiazgi, szybko naprawiono. Beka była, bo jak podpisywaliśmy, to na jednym pęknięciu na parapecie ktoś położył papiery i ledwo zauważyliśmy
Lilie to nalepiej chyba zasadzić w takich koszyczkach (które chronią przed gryzoniami), a potem do ziemii. Albo ogólnie w doniczkach. Pozdrawiam super forum!