Urzędnicy przechodzą samych siebie. Zamierzam kupić działkę na normalnym osiedlu, z tym, że działka jest jeszcze rolna. Obok stoją domy, nie ma żadnych przeciwwskazań na budowę domu. Dostałem informacje od banku, że przed wnioskowaniem o kredyt potrzebuję uzyskać zgodę na budowę domu w formie WZetki. Działka posiada dostęp do drogi prywatnej, w której współwłasność mają aktualni właściciele. W piątek składając wniosek dowiedziałem się, że potrzebuję jedynie udowodnić, w formie kopii aktu notarialnego, że działka posiada dostęp do takiej drogi i aktualny właściciel działki jest jej współwłaścicielem. Taki dokument złożyłem. Dzisiaj dowiedziałem się, że to wszystko pic na wodę fotomontaż, a ja faktycznie nie mogę złożyć w ogóle WZ, musi zrobić to właciciel, jeżeli chce udowodnić współwłasnosć. Moje pytanie jest zasadnicze: iść z tym do sądu czy nie? Czy jutro nie dowiem się że trzeba absolutnie co innego?