Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Leszko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    874
  • Rejestracja

1 obserwujący

Leszko's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Ja sobie zamontowałem Wiatrak 1KW na razie używam piąty dzień jak na razie zużyłem 15KW prądu, na tym ciągnie lodówkę, zamrażarkę, piec ekogroszek i całe oświetlenie domu. Resztę urządzeń które pobierają jednorazowo powyżej 2KW podłaczyłem do sieci energetycznej. Jak będzie dalej zobaczymy. Ps. fajna atrakcja dla nas i sąsiadów, taki wiatrak.
  2. Ja u siebie mam wszystkie drzwi wewnętrzne montowane na samą piankę "TYTAN" jak na razie mija pęć lat od montażu i nic się nie dzieje, a zdarza się że latem od przeciągów drzwi ostro się zamykają.
  3. Trzy lata też miałem ten problem, poradziłem sobie z tym. Trzeba trochę cierpliwości. W komórce na graty i opał tego było że głowa bolała. Wziąłem się za rozkładanie trutki "Baraki" lub "Murin". W pierwszym roku zjadły około 15kg trutki. Myślałem że im smakuje i że na nich nie działa. Z czasem było ich coraz mniej, a trutki zostawało więcej. Na dzień dzisiejszy jest spokój, ale trutka jest cały czas, nie można dopuścić do jej braku, bo te stworzenia bardzo szybko się rozmnażają . Trutka najbardziej to znika na jesień i jak przychodzi gwałtowne ochłodzenie (przymrozki). Po za tym jest cisza i spokój.
  4. Raczej na pewno nie masz zaworu trój lub czterodrożnego. Spróbuj podnieść temperaturę do 60st i zmniejszyć obroty na pompie CO - obserwój
  5. Albo uszkodzony sterownik. Kiedyś tak miałem zanim zmieniłem piec z groszkowego na olej opałowy, bo nie miał kto nosić i dosypywać. W obecnych czasach olej opałowy suma sumarum wychodzi tyle co eko groszek i nie ma syfu. Ciekawa sugestia, w moim 140 metrowym domu zużywam średnio na 12 miesięcy około 3tony eko, czy paląc olejem opałowym wystarczyłoby mi około 800 litrów oleju, czy to możliwe?
  6. Myślę że możesz mieć ustawione zbyt długie przerwy w podawaniu lub zbyt krótkie w podawaniu. Możliwe że żar dostaje się do środka tzn. w kierunku zbiornika, między zbiornikiem a rusztem jest czujnik który pod wpływem wysokiej temperatury załącza na jakiś czas podajnik w celu wypchnięcia żaru. Czyba że czujnik jest uszkodzony
  7. Bez jednego tygodnia przez 14 miesięcy ciągłej pracy kotła zużyłem 3,5tony eko. do grzania 140m + garaż piec 19KW temp wewnątrz 22-23st przez całą dobę. pozdr
  8. Bez urazy Danutka myślę że po to jest to forum, aby też uczyć się na błędach, dlatego jak pisałem jeżeli mi "padnie" piec to będzie dla mnie nauczka, dla inych przestroga. Pozdrawiam Ps.Myślę że też zaliczam się do "starych" forumowiczów
  9. Masz rację,to co zaoszczędzisz na opale za dwa lata wydasz na nowy piec,oczywiście z dokładką hahahhahahahah Ja to wszystko rozumiem, ale i tak myślę że na tym zyskam. Jak na razie idzie trzeci sezon, jeżeli mi "padnie" piec to forum muratora będzie wiedział pierwszy, normalnie napiszę to w temacie. Po drugie bardziej zastanawiam się jak długo wytrzymuje podajnik niż piec, już nawet miałem sygnały że komuś zbiornik na eko przerdzewiał, nie mówiąc o reszcie układu podającego
  10. Poczytaj sobie o "punkcie rosy" AAAAAAA tam z punktem rosy, nie przejmuję się tym. Co mają powiedzieć użytkownicy którzy używają tradycyjnych kotłów w których trzeba rozpalać co dziennie, tam temperatura spada czasem do 20st, przecież tam za każdym razem jest punkt rosy
  11. Zmiany w nastawach, może się przydać !!!!!! Witam W ubiegłym roku zakupiłem 3,5tony eko, zacząłem tym palić od początku września do wczoraj rano włącznie, czyli prawie 14 miesięcy bez wyłączenia pieca. Piec 19KW do grzania 140m + garaż. Podaję jakie były nastawy: 17s podawanie 74s przerwa w podawaniu 20min przedmuch 5 wentylator w skali do 12 49st temperatura zadana. Przy nowej dostawie 3ton zmieniłem nastawy: 60s przerwa w podawaniu 6 wentylator reszta bez zmian. Na około rok powinno być spokój, chyba że w mrozach trzeba będzie lekko "dostroić", ale to już drobiazg. Pozdrawiam
  12. Nie obrażam się bardzo to rozumiem, ale są wyjątki do których ja też należę Podam przykład: Położyłem i podłączyłem całą instalację elektryczną w miom domu, jak przyjechali robić pomiary i dowiedzieli się że sam to robiłem, zaczeli mierzyć wszystko począwszy od podłączenia wszystkich lamp, sprzętu AGD do sprawdzania czy aby przewód zerowy w każdym gniazdku był podłączony z właściwej strony. Zacząłem się denerwować bo trwało to około trzech godzin. Byli mile zaskoczeni że tak to wszystko precyzyjnie wykonane. Dodali że przy pomiarach w innych budynkach położonych instalacjach przez fachowców zdarzają się "fuchy" Zapytam się o jakich fachowcach mówimy, nie będąc budowlańcem, jeżeli ja zatrudnię się w jakiejś firmie budowlnej to automatycznie w oczach inwestora jestem fachowcem. W branżach budowlanych jest na ogół tak, trochę "żyłki" , trochę się podpatrzy od drugiego i już nazywa się fachową firmą. Pozdrawiam
  13. Na szczęście nie mam się specjalnie na kogo żalić, ponieważ ponad 80% robót wykonałem osobiście Bo jak widzę (bez urazy dla solidnych firm) większość firm to "dziadostwo", tyle się napatrzyłem, że szkoda gadać jak firmy wywijają różne numery Pozdrawiam
  14. U mnie 143m npm GPS też się zgadza kaszuby
  15. Tego nikt nie pomyślał że łaty do położenia dachówki są prawie przy kominie i jakoś tego nikt nie zabezpiecza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...