Dzień dobry. Kilka miesięcy temu wprowadziłem się do nowego domu i od początku doskwiera mi jeden problem - głośne stukanie na poddaszu. Wygląda to tak jak by od czasu do czasu ktoś z zewnątrz rzucił kamyk na dach (na dachu jest blachodachówka) albo czasami jak by ktoś kijem bejzbolowym uderzył o blachę. Dzieje się to zarówno w dzień jak i w nocy w słońce i w deszcz w dni wietrzne jak i bezwietrzne przy otwartych oknach jak i zamkniętych chociaż przy otwartych jak by się nasila. Czasami przypomina to uderzenie o blachę a czasami o płyty gipsowe w sumie ciężko powiedzieć. Dach jest ocieplony pianą i zabudowany kartongipsem więc nic nie widać. Dzieje się to dosłownie kilka razy na dobę więc ciężko mi nawet zlokalizować epicentrum bo uderzenie słychać w całym domu a potem jest cisza. Czasami podobny dźwięk słychać przy otwieraniu drzwi do pokoju ale wtedy jest to bardziej rozproszony dźwięk i jest to bardziej ciche. Mam wrażenie że to sufit podwieszany się rusza ale to wrazenie nie jest niczym poparte i nie wiem co mogło by powodować tak silne ruchy sufitu np w środku nocy albo w środku dnia kiedy nikogo poza mną nie ma w domu a ja siedzę w miejscu i się nie ruszam. Macie może pomysł jak szukać przyczyny? Wiem że zaproszenie egzorcysty jest jakimś pomysłem natomiast ze względu na długi czas oczekiwania na takich fachowców w międzyczasie chcę poszukać może przyczyna okaże się bardziej przyziemna.