Cześć,
dwa dni temu montowaliśmy szafkę pod umywalkę i przy wywiercaniu otworów pod kołki teść wwiercił się w rurę od ciepłej wody. Wiertło przebiło otulinę i wwierciło się w plastik na ok. 2 mm, natomiast nie przewiercił jej na wylot, nic nie cieknie. Zasięgnęliśmy opinii i z jednej strony doradzają nam wymianę tego nawierconego kawałka, a z drugiej hydraulik mówi, że lepiej nie ruszać, nie powinno puścić. Jakie jest wasze zdanie? Na zdjęciu widać dokładnie stan rury