Witam, Czy ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia z tymi przepompowniami najazdowymi? Obecnie sam robię 'wizję lokalną' jednej działki przy której granicy stoi taka właśnie oczyszczalnia. Na miejscu byłem póki co kilkukrotnie, z czego raz czułem delikatny zapach w odległości max ~1-2m od siatki (na pewno nie był jakiś mocno wyczuwalny w tamtym miejscu). Gdyby tylko tak było, to pewnie brał bym, ale czekam na bardziej parne i bezwietrzne dni dla porównania, bo ponoć te są najgorsze. Nie udało mi się jeszcze jednak trafić na moment w którym pracowała by pompa, więc nie umiem ocenić hałasu. Dodatkowo zastanawiam się, czy stawiając w miarę wysokie ogrodzenie + sadząc gęsty żywopłot (np. tuja) jestem w stanie potencjalny zapach ograniczyć, czy raczej i tak z pełną mocą będzie się przedostawał przy niekorzystnym wietrze?