Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

btwin

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

1 obserwujący

O btwin

  • Urodziny 01.02.1990

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

btwin's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ratpaw Twoje sugestie są bardzo cenne. To właśnie podczas takich dyskusji wytrąca się najwięcej informacji. Na pewno zrobimy takie ćwiczonko i zapiszemy swoje oczekiwania co do budynku. Ja, wbrew pozorom, wciąż jestem otwarty na wprowadzanie zmian. Jeżeli to nie problem, wypunktuj główne wady tego projektu i tyle. Na pewno weźmiemy to pod uwagę. Miałbym tylko ogromną prośbę odnośnie ogrzewania, bo to mnie nurtuje najbardziej. Zakładając, że bierzemy pod uwagę tylko ogrzewanie elektryką i że będzie to ogrzewanie na bazie grzejników. Uważasz, ze z dwojga złego, lepiej zrobić centralne ogrzewanie z kotłem elektrycznym + CWU, czy grzejniki olejowe, których plusem jest to, ze nie trzeba uruchamiać całego obiegu, a CWU uruchamiane osobno na prąd.
  2. 1. Stałego zamieszkania 2. Źle mnie zrozumiałeś Ratpaw – to my mielibyśmy przenieść się do tego mniejszego pokoju ale ten temat możemy śmiało zostawić – to pieśń przyszłości 3. patrz pkt 2 4. Brak pomysłu na rozmieszczenie mebli na początku to chyba jeden z podstawowych błędów potem w trakcie są te wszystkie przebudowy i generują kolejne koszta – więc czy to nie ten etap – zastanowiłbym się. Jak brakuje ustawności pomieszczenia to trzeba generować m2 lub zależnie od etapu dostosować się do tego co już powstało. Szczerze nie mam pomysłu na ten salon. Nie wiem gdzie miałbym wcisnąc więcej okien. Wbrew pozorom jest ich naprawdę sporo, a to, że wnęka z kanapą i tv będzie zacieniona to tak miało być, nie chce żeby słońce waliło w ekran. Poza tym w rogu umieściłem akwarium, wydaje mi się to akurat dobre mało przechodnie, zacienione miejsce. Przy symulacji cieni w sketchupie słońce dociera do salonu w okresie jesienno zimowym. Jedyną opcją jest dorobienie świetlików albo kompletna reoraganizacja przestrzeni w tym miejscu, a nam ten układ jak na razie najbardziej odpowiada. 5. Abstrachując od tego, czy piec kaflowy jest ok czy nie bo to indywidualna kwestia, po wspólnych dyskusjach doszliśmy do wniosku, że wstępnie rezygnujemy z kominka/ pieca kaflowego. Potrzebujemy czegoś bardziej samoobsługowego. 9. Czy byłbyś w stanie zasugerować Twoim zdaniem sensowne rozwiązanie ogrzewania do tego budynku i jaki w przybliżeniu byłby koszt takiej instalacji ?
  3. Wiesz co ten pokój jest po prostu realnie potrzebny. To jest takie minimum prywatności dla gości, żeby gdzieś zostawić swoje rzeczy i się przespać. Wiem, że przy tym metrażu brzmi jak rozrzutność, natomiast przez większość czasu będzie to część przestrzeni dziennej, która pozwala na odseparowanie się od reszty, czy to będzie chęć poczytania książki, obejrzenia innego filmu niż wszyscy, można się tam ulokować gdy Pani domu będzie chciała pohałasować w kuchni. Czy pokłócić się i iść do izolatki Rozważamy także taki szatański pomysł, że w przypadku budynku parterowego, za kilka lat by dziecko miało troche więcej prywatności możemy się „rozstawić po kątach” domu. I tu znowu zagadka, czy znowu powiększać dom, żeby tamten pokój miał chociaż te 10 m2, czy zostawić te 8,5 m2 np. na naszą sypialenkę, a garderobę próbować ulokować gdzieś indziej, żeby już nie dodawać tych m2 w nieskończoność. Chyba pomału przyzwyczajam się do tych drzwi tarasowych przy kuchni – one bardzo polepszają całą komunikację, wszystko nagle jest tak blisko. Kolejna zagadka to gdzie ulokować biblioteczkę. Wcześniej miałem pomysł na ulokowanie jej we wnęce co fajnie wyglądało z perspektywy jadalni bo licowało się ze ścianą. Obecnie wyciągnąłem ją z tej wnęki bo jednak zabiera cenną przestrzeń w i tak już małym pokoiku gościnnym. Pasuje w tamtej strefie bo mimo iż przechodni to tak uzupełnia ten „gabinet” Drugi pomysł już nieco bardziej radykalny usytuować ją w miejscu pieca kaflowego i dać sobie z nim spokój, tyle, że wtedy odpadnie również komin wentylacyjny co oznacza, że trzebaby rozważyć rekuperacje. Ewentualnie postawić biblioteczkę w miejscu akwarium i olać akwarium . Na tomiast wtedy może być już za ciężko w pomieszczeniu – piec kaflowy + biblioteczka bo obu stronach wyglądać będą jak meblościanka z PRL’u. Jakieś propozycje ? Kolejne zagadnienie to ogrzewanie. Piec kaflowy jest fajny ale palenie już niekoniecznie. Patrząc z perspektywy codzienności to kolejna czynność na którą trzeba mieć czas. Mnie przed pełną elektryką wstrzymuje tylko kwestia rachunków i to, że nie wiem jak obliczyć zapotrzebowanie budynku żeby móc się do tego odnieść. Czy architekt będzie w stanie to wykonać ? Czy to „usługa premium” ? Co myślicie o takim ogrzewaniu ? W kontekście tego budynku. Myślałem, żeby tymi olejakami grzać w 2giej taryfie reszta to piec kaflowy + słońce, w piecu pali się krócej niż w kominku. https://paxsweden.com/products/radiator/oil-filledelectricradiators i teraz moje pytanie – czy na polskim rynku używa się kolektorów powietrznych ? https://globenergia.pl/powietrzne-kolektory-sloneczne/ Mam spore płaszczyzny w tym projekcie, które można by wykorzystać. Co o tym myślicie ? Elfir mam jeszcze sporo pytań do Ciebie ale może uda się coś wyskrobać wieczorkiem
  4. No i potwierdziłaś moje obawy Boje się dodatkowo, że zimą będzie pi##gać w to mocno wiatr, a tam nawet żadnej firany nie dam bo to jest obok kuchni. Przy drzwiach wejściowych mam osłonę od słońca i od wiatru,a tu nic. No trudno chyba będę musiał odstawić temat na chwile bo nic sensownego nie przychodzi mi do głowy, a średnio mi się to podoba. Elfir doczytałem się u Ciebie, że stawiałaś ściany z silki 18 – jak z perspektywy czasu oceniasz to rozwiązanie ? I jak to wygląda w relacji do ław fundamentowych ?
  5. Z tego co zaobserwowałem w przypadku budynków wolnostojących w większości przypadków jest martwa strefa z jednej strony domu. Północna strona jest troche takim buforem roboczym. Od tamtej strony pójdą wszystkie media, prąd, woda, szambo, od północnej strony mam przejazd jakimś niewielkim pojazdem. To też absolutnie minimalny odstęp od granicy z sąsiadem. Dla mnie osobiście to temat zamknięty. Niech dzieciaki się ganiają wokół domu i posadzę tam hektar mięty. Ratpaw – jeżeli chodzi o doświetlenie sypialni to – wcinając wiatę lub ją odsuwając i tak bryła zacieni mi sypialnię i będziemy mieć dodatkowo widok na garaż. Ewentualnie musiałbym zwężać wiatę i zrobić taki przesmyk na okienko, wtedy mam odsłonięty kawałek domu od frontu co wcale nie sprawia, że jest doświetlona (okno byłoby za bryłą w stosunku do słońca), a trace ceną przestrzeń garażową . Poza tym musiałbym reorganzować ustawność całego pomieszczenia, a mi to ustawienie odpowiada. Ta fixa w poziomie pomaga mi też rozrzeżyć optycznie ten tramwaj. Awaryjnym rozwiązaniem jest świetlik niestety. Tutaj niestety innych opcji nie widzę. Musiałbym sporo odsunąć bryłę, żeby zapewnić jakiś sensowny dostęp do słońca, a na to nie ma miejsca. Urodziło się nowe rozwiązanie. Mamy bardzo mieszane uczucia co do tego rozwiązania i chcielibyśmy poznać wasze zdanie. Drzwi tarasowe za ciągiem kuchennym. Bardzo ułatwi komunikacje kuchnia - taras i odnoszę wrażenie, że byłoby głównym i najchętniej używanym wyjściem z domu. Ogromny minus za to, że wszystko od razu będzie nosić się z dworu. Oddziela nieco kuchnie od tego przechodniego gabinetu. Zawsze to troche więcej światła. Jest w tym spory potencjał ale jakoś nie mogę się przekonać do końca, coś mi w tym nie pasuje. Wygląda jak taki typowy backdoor kuchenny. Nawet śmieci bym z kuchni przez te drzwi wynosił . Co o tym myślicie ?
  6. Dzeus86 1. Toaleta specjalnie została ulokowana w tamtym miejscu, jest to taki substytut osobnego WC, nie jest widoczny od razu po wejściu, dodatkowo mamy tu komfort akustyczny , a nie siedzimy pod samymi drzwiami. Dla nas to nie problem już to omawialiśmy ale dzięki za zwrócenie uwagi. 2. Na szybko wrzuciłem w salonie max okien ile mogę umieścić na ścianie, natomiast doświetlenie tego to będzie i tak pewnie 1/3 salonu w zasadzie sama kuchnia. Musiałbym atakować z dachu żeby doświetlić coś głębiej. Chciałbym wykonać jakąś realną symulację światła słonecznego żeby ocenić czy to będzie dla nas ok, czy jednak trzeba to bardziej doświetlić. My nie potrzebujemy efektu patelni zwłaszcza, że blat kuchenny jest pod samym oknem, będzie to jeszcze bardziej niekomfortowe na co dzień. Ratpaw – do tematu okna w sypialni może dzisiaj uda się wrócić, póki co głęboko zastanawiam się nad silką 18 – wydaje mi się to być kuszącym tematem w tym kontekście.
  7. Miałem takie doświadczenia w 3x w domach i thank you but no thank you. Prędzej czy później żyjesz z sąsiadem w komunie . Krzyki, wrzaski, plotki wszystko się niesie - samo życie. Jeżeli mam za „komfort” wejścia od północy przypłacić: mniejszą prywatnością, zlikwidować jedyny przejazd na tył działki, i mieć sypialnie od południowej strony, która nie jest moim priorytetem i w zasadzie nie chce sypialni od południowej strony to myslę, że w ogólnym rozrachunku to bardzo kiepski biznes. Droga wojewódzka jest na końcu tej hierarchii – but still (w tym zakresie bardziej interesuje mnie materiał na mury) Ja od początku zastanawiałem się, gdzie ulokować sypialnie ze względu na stosunkowo niewielki dom. Dla mnie sypialnia to miejsce wypoczynku, jest tam również garderoba, która też wymaga nieco prywatności. Nie potrzeba tam za wiele światła. Ludzie tankują te okna gdzie wlezie,a potem rolety, firany zasłony. Sypialnia wyszła też drogą dedukcji zakładajac, że w domu na planie prostokąta wejście daje się w połowie i dzieli w ten sposób strefe na dzień/ noc. To było jedyne miejsce, bo pokój dziecka wymaga dobrego doświetlenia. Wejście od południa to nie jest jakiś must have, równie dobrze mogłoby być od np. wschodu ale przy tak wąskim budynku nie udało mi się tego wykonać i pogodzić z garażem, a w tym miejscu po prostu się układa z resztą podziału. Poza tym w tym projekcie ta sień nie była wydzielonym pomieszczeniem, a wspólnym z korytarzem, więc miejscem przechodnim. Natomiast podejrzewam, że przy tych zmianach, które wprowadziłem ostatnio trzeba będzie rozważyć świetlik na korytarzu mimo wszystko. Takich gdybań to ja nawet nie rozważam bo na przestrzeni wielu lat, może zdarzyć się wszystko i jedna droga na tył MUSI być. mapka sytuacyjna na szybko Do doświetlenia sypialni jeszcze wrócę bo czasu już brak. Pzdr.
  8. Kwestia podoba nie podoba jest trochę wtórna wobec funkcjonalności na takim poletku. Oprócz funkcjonalności, bierze się pod uwagę indywidualne preferencje i kontekst położenia działki. Mimo atrakcyjności planu Elfir, wspólne z partnerką ustaliliśmy, że nie chcemy wejścia od północy ponieważ: - jest o wiele bliżej potencjalnego sąsiada/ prywatność - chcemy odseparować się nieco od drogi wojewódzkiej, bo z czasem jest po prostu większy rozwój i ruch - działka obok jest usługowa – nigdy nie wiadomo, co tam powstanie - poruszasz się w strefie cienia - jest taki efekt nory na wejściu - zabieramy sobie cenne miejsce na ewentualny (czyt. jedyny) dojazd jakiejś małej koparki, czy jakiegokolwiek transportu na tył podwórka (bo muszą być jakieś schodki i kawałek miejsca na wejście) - to nie jest dom z podziałem frontyard/backyard i siedząc np. na tarasie od południa nie będę się zastanawiał kto poszedł za dom, żeby pójść zadzwonić i przejść na stronę południową, chcemy żeby te strefy były bardziej „skonsolidowane”. Potem część osób naturalnie będzie chodzić od strony południowej, jak tylko ktoś zobaczy, że ktoś tam urzęduje. Ludzie naturalnie chodzą na skróty, warto wziąć to pod uwagę. I co pójdzie potem od północy zostawić buty w przedsionku żeby odwiedzić nas w domu ? Dla mnie jedynymi plusami wejścia od północy to ?prawdopodobnie? Osłonięcie bryłą domu od wiatru i to też nie zawsze. Drugim elementem to płowiejące drzwi od południa – też znany mi temat- okropna rzecz, dlatego też stworzyłem taki „ganek” na wejściu, który akcentuje w tym ciągu przechodnim strefę wejściową i w częściowy sposób osłania przed wiatrem i słońcem. Sylikatom się przyjrzę, mój wybór od początku oscylował pomiędzy właśnie keramzytem,a sylikatem, dzięki za info będę drążył. Ratpaw, jeśli spotkałeś się z jakimiś ciekawymi projektami o takiej szerokości to podrzuć proszę, ja naprawdę jestem otwarty na zmiany i wiadomo, że nie znam wszystkich rozwiązań. Nie zmienia to faktu, że większość tych rozwiązań jest zaplanowana drogą dedukcji. I jeżeli pójdę do architekta i powiem, że to chce tutaj, a to tutaj to wyjdzie coś podobnego. Czekamy na propozycje
  9. Wrzuce teraz na szybko zmiany jakie wprowadziliśmy w projekcie po wspólnych rozmowach. Elfir swoim rozkładem zasiał/a ziarno niepewności. Bardzo nam się spodobało to wcięcie od strony północnej i długo nie mogliśmy przeboleć, że jednak nie jest to najlepszy pomysł w kontekście tej działki ale na bazie tego rozszerzyliśmy program o pralnie oraz spiżarnie, zlikwidowałem okno nad drzwiami wejściowymi i stworzyłem strefę bardziej „zapraszającą”, a raczej akcentującą wejście. Pomogło to rozwiązać problem termy, którą można ulokować w spiżarni, a zwiększona odległość pomiędzy drzwiami a oknem kuchennym pomogła w ulokowaniu tego „ganka”, który teraz nie zacienia okna w kuchni. Znalazłem również miejsce jak i dobry szlak komunikacyjny do składziku oraz drewutni. Aktualnym problemem jest doświetlenie korytarza, zostaje chyba tylko świetlik.
  10. Dobra święta, święta i po… wracając do tematu: Zdaje sobie z tego sprawę. Niestety są też czynniki życiowe oprócz samego projektu – dlatego też chciałem zostawić to na dalszy plan i skupić się na wykorzystaniu możliwości tego terenu ze względu na panujące ograniczenia. Uważam, że ma spory potencjał, natomiast faktem jest, że nie spotkałem się z tym materiałem osobiście. Z pierwszą częścią wypowiedzi się zgodzę, natomiast z drugą już nie do końca. Mam wyrobione opinie na temat pewnych materiałów, które wiem, że po prostu mi nie odpowiadają na tyle ile zdąrzyłem się z nimi zetknąć i to jest moje święte prawo tj. akustyka w gazobetonie, wiercenie w porothermie, zimno w silikacie. To są moje odczucia, które też odbywały się w jakimś kontekście tj. źle ogrzewane pomieszczenie czy kiepska akustyka spowodowana samą organizacją przestrzeni czy materiałami. O projekcie staram się myśleć całościowo, a czynników jest sporo. I tego np. nie wiedziałem, a to dla mnie cenna informacja bo zależy mi na akustyce, a moje kolejne „podejrzenie” jest takie, że keramzyt jest kiepskawy akustycznie tym bardziej na działówkach. Troche jednak tak, określona nośność gruntu + wybrane materiały = chociażby określona ilość zbrojenia adekwatnego do danego ciężaru, a to z kolei $$$. Być może to domysły i marketing. Pomysł pojawił się po prostu z chęci oszczędności miejsca, jak to wygląda realnie – pytam was. Piec miałby być ogrzewany drewnem. Każdy od czegoś zaczyna. Po to założyłem ten temat, żeby zweryfikować na ile to co zaprojektowałem jest realne.
  11. Tak bym to widział na chwilę obecną Na resztę postaram się odpowiedzieć wieczorem
  12. Nie ukrywam, że do projektu podchodzę ekonomicznie głównie, ale przez ten rów jest już i tak tyle straty działki, że wolałbym tego nie zmniejszać. Jedyne co skłaniałoby mnie do minimalnego powiększenia domu to brak pralnio-suszarni, bo tego nie potrafię ulokować na tym metrażu. Po wspólnych rozmowach ustaliliśmy, że chcemy aby był to parter, który zamknie się w +- 100m2 użytkowych. Im mniej, tym lepiej, byleby pokrywał się z naszymi oczekiwaniami. Przerobiliśmy już sobie dom z poddaszem, piętrowy jak i mieszkanie, także co do parterówki jesteśmy chyba najbardziej spójni. Określenie priorytetów to jest clou tego projektu – mamy z partnerką nieco odmienne wizje na temat użytkowania tego budynku i widzę, że trafnie udało wam się to wyczuć. Zostawiłbym to na obecnym etapie i skupił się po prostu na wyklarowaniu metrażu i ustawności – technologie zostawię na później. Kropla drąży skałę. Dlatego staramy się to tutaj weryfikować.
  13. Elfir, Twoja propozycja jest bardzo ciekawa – najbardziej spodobało mi się to wcięcie na wejściu. Natomiast jest to budynek większy o jakieś 20-30 m2 ? To pewnie jakieś 150 tys przy dobrych wiatrach, pomijając późniejsze koszta eksploatacji. Strefy zupełnie odwrócone, nie ma połączenia salonu z wyjściem na ogród, no i te korytarze, których chciałem uniknąć – puste przebiegi. Myślałem na początku żeby usytuować wejście z północnej strony ponieważ rozwiązałoby to problem nasłonecznionych drzwi, skróciło drogę wyjścia do ulicy i pozwoliło na usytuowanie bramy przesuwnej ale pamiętam wyjście w domu rodzinnym od strony północnej i to nie było miłe uczucie. Chciałbym żeby ten budynek był w miarę możliwości dobrze doświetlony słońcem. Drugą kwestią jest, że już wtedy było ok 200 m2 ogrodu na planie kwadratu – nie chciałbym tego zmniejszać. No i ze względu na te 3m od ogrodzenia stwierdziłem, że w kwestii prywatności wolałbym wyłączyć tę strefę z używalności i zostawić ją właśnie jako „przejezdną”. Dużym plusem drzwi z tamtej strony byłoby to, że bryła domu stanowi naturalną zaporę przed wiatrem, z czym będzie problem w przypadku drzwi od strony południowej. Usytuowanie drzwi to też komunikacja z garażem czy pomieszczeniem gospodarczym – wtedy zaczyna się kursowanie w cieniu. Nie zmienia to faktu, że jeszcze przetrawię tę opcję - dzięki.
  14. Świetlik podejrzewam wygeneruje większe straty ciepła niż zwykłe okno, trzeba się przebić przez być może nieogrzewany strop i dach, a i sam efekt. No nie wiem, mnie osobiście to okno odpowiada i partnerce tak samo więc chyba dla nas nie stanowi problemu. Elewacje mam jakoś poszatkowaną tak aby urozmaicić ten pociąg, jak na razie nic lepszego nie wymyśliłem, natomiast funcjonalność jest priorytetem. Chce aby dom z czasem był docelowy, także szkieleciaki odpadają – rozważałem to jakiś czas głównie konstrukcje na ramie stalowej ale to inna bajka. Nie odpowiada mi w nich głównie akustyka (działka jest też blisko granicy działki sąsiedniej oraz DW – trzecia w linii zabudowy. Wybór materiału jest dla mnie kwestią do zastanawienia. Na chwile obecną najlepiej wypada keramzyt natomiast nie wiem jak to z akustyką i czy nie jest nieco przereklamowany. Kusi jeszcze silikat ale z ogrzewaniem elektrycznym i niesystematycznym ogrzewaniem użytkowaniem troche tego nie widze. Natomiast fajnie mógłby się sprawdzić w ścianach wewnętrznych przy tak niewielkim metrażu. (kwestie doboru materiału zostawie chyba architektowi po interpretacji gruntów i $$$.) Komin jak i ogrzewanie przestrzeni salonowej jest dla problemem, zastanawiam się czy można dzielić piec kaflowy z kominem wentylacyjnym od pewnej wysokości – tu potrzebuje pomocy. Piec kaflowy – mały monoblok – jak w kamienich – chodzi tu bardziej o akumulacyjność niż efekt wizualny. Natomiast jak to wyjdzie $$$ to zobaczymy. Wiem tyle, że kominek średnio mi odpowiada – pod względem palenia nie różni się niczym od zwykłego pieca – trzeba być palaczem 24h.W salonie jest stosunkowo mało miejsca, a opał trzeba jakoś wnieść. Wolałbym przepalić jakieś 3-4h i uzupełnić elektryką nad ranem. Zastanawiam się czy wogóle jest tam miejsce na tego rodzaju opał natomiast dobrze byłoby mieć jakąś alternatywę w razie „w”.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...