Witam! W mieszkaniu w kamienicy mam zainstalowany w przedpokoju kocioł węglowy co. Podłączone kaloryfery do każdego pomieszczenia i bojler na wodę. Jak wiadomo jest konieczność wymiany pieców opalanych węglem. Administracja nie ma pomysłu na moje mieszkanie (większość ma piece więc im robią wkłady elektryczne). Gazu nie ma i nie będzie. Dofinansowanie było ale znikło... i nie będzie... A ja kompletnie się na tym nie znam. czytam i czytam i im więcej czytam tym mam większy mętlik w głowie.A terminy gonią... Jedynie co pozostaje to prąd. Bardzo proszę o poradę jaki piec wybrać aby nie było wielkiej ruiny w domu przy zamianie. Abym nie poplynęła potem z rachunkami za prąd. Mieszkanie nieduże 45m2, 3 pokoiki,łazienka,ślepa kuchnia, przedpokój. Czy trzeba dużo zmieniać w elektrycznej instalacji? Czy ta obecna wystarczy? Słyszałam też gdzieś,że lepiej wtedy wodę w instalacji zamienić na olej. Czy to prawda? Pomocy!!!