Sportiss75

Panowie, przebadam swoje dachówkę na mrozoodporność (sprawdzę ile wytrzymuje cykli) i dam znać. Przebadam uszkodzoną dachówkę i taką na której nie widać gołym okiem uszkodzeń. Jak będę miał wyniki badań to się odezwę. Pozdrawiam

Co działo się z dachówką przez 14 lat? Leżała na łatach! jak setki tysięcy innych dachówek Sirius leżących na dachach w całej Polsce i rozpadających się z powodu złej jakości materiałów z których zostały wyprodukowane. Ponieważ na tym forum pojawiają się już tylko adwokaci firmy Monier Brass kończę dyskusję. Jeżeli któryś z forumowiczów będzie chciał się ze mną skontaktować proszę na maila pryw. Nie wierzcie pseudo fachowcom którzy twierdzą, że od mycia wodą dachówka się niszczy! Nie wierzcie adwokatom producenta którzy pod pozorem "pomocy" za wszelką cenę chcą zdyskredytować forumowicza który podaje niewygodne dla nich informacje (zamknięcie 16 - letniego zakładu Ruppcermika/Monier Brass z powodu złej jakości produktów tj. dachówki Sirius które produkował) a z którymi obecni użytkownicy mają duże problemy! Reklamowanie wadliwego produktu nie jest "cwaniactwem" Kończę już dyskusję, nie potrzebuję pomocy od pseudo fachowców - poradzę sobie! Pozdrawiam

Andrzeju Wilhelmie, gdybyś rzeczywiście chciał mi pomóc wówczas byś zapytał: 1) Jak wyglądają uszkodzenia mojej dachówki? 2) Uszkodzenia są wierzchniej części czy również zamków? 3) Dachówka rozwarstwia się czy jest popękana? 4) Na jaką normę powołuje się producent w warunkach gwarancji? 5) Czy w warunkach gwarancji podana jest nasiąkliwość dachówki (jaka jest mrozoodporność /ilość cykli)? 6) Podeślij zdjęcia? Mając powyższe informacje mógłbyś (jeżeli jesteś fachowcem) wydać opinię co do skuteczności mojej reklamacji! "Robienie" dachów od 30 lat potwierdza Twoje doświadczenie w układaniu dachówek, nie potwierdza wiedzy na temat materiałoznawstwa. Mając takie doświadczenie napewno widziałeś dachówki ponad 100-letnie. Moje 15- letnie już się rozpadają i nie jest to wina mycia wodą (dachówki mają chronić budynek między innymi przed wodą) oraz nie jest to wina poprzedniego właściciela (dachówka jest bezobsługowa nie można jej "zajechać" jak samochód). Dlaczego umyłem dach przed złożeniem reklamacji? - żeby zobaczyć skalę uszkodzeń! Jeżeli zauważysz uszkodzenia lakieru na samochodzie a jest cały ubłocony? - czy nie umyjesz go przed złożeniem reklamacji? Nie próbuje nic wyłudzić! Moja dachówka rozpada się a ja posiadam 20 - letnią gwarancję na materiał który teoretycznie powinien wytrzymać 80-100 lat i zamierzam z niej skorzystać! Pozdrawiam

"... ubytki spowodowane tym myciem nie dyskwalifikują dachówki pod względem jej funkcji. Kolejny raz zapytam: przed myciem nie widziałeś wad? Z całą pewnością śniegu już na dachu nie było! ... nie sprawdziłeś czy na dachu jest dachówka to równie dobrze mogłeś kupić dom pokryty blachodachówką lub papą." Dom z wyjątkiem wadliwej dachówki Sirius jest w bardzo dobrym stanie. Potrafię rozróżnić dachówkę od blachodachówki czy papy. Dzięki za cenne rady również te odnośnie kranów. Nie rozwiązują one problemu ukrytej poważnej wady dachówek Sirius. Jeżeli dachówka Sirius rozpada się pod wpływem mycia samą wodą myjką ciśnieniową z niewielkim ciśnieniem to też do jest wada! Dach pokryty był w części mchem i był po prostu brudny. Ubytki widziałem ale jak zmyłem mech i brud to uwidoczniły się jeszcze bardziej. Sam doradca producenta na jednym z forów odnośnie konserwacji dachów ceramicznych zaleca "...najprostszą metodą usunięcia mchów i porostów z dachu jest umycie czystą wodą pod ciśnieniem...". Odnośnie cennych rad to poradzę Tobie Andrzeju Wilhelmie abyś nie mył swojego samochodu myjką ciśnieniową bo zejdzie lakier i producent nie uzna gwarancji... Nie widziałeś uszkodzeń mojego dachu a już stwierdzasz, że nie ma szans na reklamację! Andrzeju Wilhelmie zaczynam podejrzewać, że masz jakiś interes w obronie producenta. Zamierzam reklamować wadliwą dachówkę Sirius i jeżeli któryś z forumowiczów ma foldery producenta z lat 2000-2005 lub doświadczenie z uznaniem roszczeń z tytułu gwarancji to proszę o kontakt. ps. Dziękuję tym (również adwokatom producenta) którzy będą uczyć mnie jak rozróżnić dachówkę od blachodachówki lub papy - to nie jest temat tego forum!!! Pozdrawiam

Dom kupiłem (jak pisałem wyżej) 0,5 roku temu tj. w zimę. Na dachu zalegał śnieg. Ponadto do głowy mi nie przyszło żeby sprawdzać 15 letnią dachówkę której żywotność teoretycznie wynosi 100 lat! Nie wiem kto wypisuje bzdury stwierdzając, że od mycia dachu czystą wodą mogą pojawić się uszkodzenia! Nie świadom problemu zacząłem szukać po hurtowniach dachówki na wymianę tych uszkodzonych. To pracownicy hurtowni budowlanych powiedzieli mi o złej jakości glinie. Powiedzieli, że firma BRASS musiała zamknąć zakład (otwarty w 2000 roku jeszcze przez Ruppceramika) produkujący dachówkę Sirius bo nie poradziła sobie z jakością pomimo przeprojektowania dachówek. Dostałem namiary do dekarzy którzy rozbierają 10-15 letnie dachy pokryte dachówką Sirius (posiadają dużo dachówek na wymianę). Stąd dowiedziałem się o problemach z jakością dachówek Sirius. Do tej pory uważałem, że dach pokryty dachówką ceramiczną jest najtrwalszy. Okazuje się, że nie dachówką Sirius! Pozdrawiam

Ja również mam problem z dachówką Sirius z 2004 roku. Na części dachówek występują ubytki. W rynnie znalazłem kawałki dachówek. Kupiłem dom 0,5 roku temu i po umyciu dachu zauważyłem ubytki. Niestety nie mam faktur ale mam pisemną gwarancję. Będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju sugestie/pomoc. Z informacji jakie uzyskałem, powodem złej jakości (podobno wszystkich) dachówek wyprodukowanych w fabryce Ruppceramika a potem Brass była złej jakości glina. Próbowali niwelować złą jakość gliny dodając dużą ilość chemii. Niestety nie pomogło i w końcu zamknęli zakład. Obecnie Brass sprowadza do Polski ceramikę z zagranicy.