Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Segu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

O Segu

  • Urodziny 05.04.1979

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Pruszków
  • Kod pocztowy
    05-808
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Segu's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dziękuję Wam za odpowiedzi. Nie chciałem komplikować sytuacji, niemniej tak naprawdę to w przypadku fi1400mm rozważam plastik bo trafia się okazja wykorzystania jakiegoś odpadu, ale jeśli 2000 to beton. Niemniej w obu jest kwestia wylewki na dno oraz murowania płyty z włazem na górze + przejścia i uszczelnienia. Ze studniami betonowymi mamy już pewna praktykę w rodzinie, łącznie z izolowaniem uszczelnianiem itd. Natomiast słuszne są Wasze uwagi o zalewaniu szczególnie że u nas od ok. 2m może być glina czyli woda opadowa może się zbierać w obsypce wokół studni jak w dołku (więc tym bardziej musimy mieć to szczelne). Kwestia wymurowania obiektu wystającego nad powierzchnię - raczej nie ze względu chyba sporo większy koszt (to już nie wiem czy nie taniej kupić nowy hydrofor skoro pierwszy zużyje się nieco wcześniej?), szpecenie dość wąskiej działki oraz fakt że będzie to stało na razie długo bez dozoru a łatwiej chyba zabezpieczyć właz niż wystający obiekt. Rozważamy nadal. Czy wilgotność też tak źle wpływa jeśli to jest zbiornik hydroforowy ze sterowaniem? (bo pompa to głębinowa zatopiona) Co do instalacji pompy z falownikiem a bez hydroforu - ciekawe podejście, tyle że 1) trochę chyba przecieranie nowych szlaków a nie czujemy się tu pewni (technicznie), chcieliśmy też wykorzystać tańsze pompy a to pewnie niskimi kosztami nie grzeszy?, 2) przez jakiś czas system może działać na generatorze (brak przyłącza) więc lepiej raz na jakiś czas a porządnie zbiornik napełnić... Jednak podbiję pytanie: jakie macie doświadczenia czy opinie odnośnie użycia w tej sytuacji kręgów fi1400mm a 2000 (lub podobne) pod kątem przydatności i możliwości umieszczenia w nich zbiornika hydroforu dla takiej nieruchomości?
  2. Sytuacja jest taka: Pompa głębinowa (ma nabijać hydrofor), studnia dla podlewania działki w porywach do ok.0.5ha (obszar poderwania może się zmieniać) i dla domu jednorodzinnego (dopiero będzie budowany, a woda i hydrofor są potrzebne wcześniej), obudowa kręgowa planowana głębokości ok.2m. Nie mamy rozeznania w hydroforach (ani jaki będzie odpowiedni pod takie zapotrzebowanie i jakie może mieć rozmiary) i dotychczasowe "rozpytywanie" nie dało jasnej odpowiedzi. Stąd pytanie: wystarczą kręgi średnicy 1400mm (część opinii spokojnie potwierdza) czy należy brać rzędu 2000mm (część opinii kategorycznie zaleca) ? Przy obu średnicach na wierzch pójdzie płyta betonowa w włazem (chyba nie ma innego rozwiązania?) Aby potem mieć dobry dostęp (nie za ciasno) i nie wygenerować niepotrzebnych problemów potem (tj. aby np. zwykłe wyjęcie pompy nie obejmowało kosztownej procedury: wynajęcie dźwigu, podniesienie płyty, demontaż i wyjęcie zbiornika co dopiero odblokowuje pompę i można ją wyjąć). Bo oczywiście te większe kręgi są trudniej dostępne, cięższe i bardziej kłopotliwe w montażu (np. już chyba tylko dźwig? lub duża koparka?) oraz oczywiście koszty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...