ZabiKon

Cześć, Mam wykładzinę dywanową a pod nią pianomat (chyba 15 mm), a pod nim płyta OSB (bo miałem róznicę poziomów z parkietem w korytarzu). W tym samym pokoju jest szafa wnękowa z prowadnicą przykręconą bezpośrednio do podłogi. Chciałbym to wymienić na panele. Rozumiem, ze na pianomacie nie mogę położyć paneli bo się będa uginać? Gdybym miał kłaść coś zamiast pianomatu to czy przybicie płyt OSB gwoździami do tych które już są jest dobrym pomysłem? Czy może być jakiś efekt dudnienia podłogi. Ostatnio przerabiałem podobny temat, tyle, ze bez płyt OSB i bez pianomatu. Zwykła zamiana wykładziny na panele. Szafa też nie miała prowadnicy bezpośrednio na podłodze tylko na takiej drewnianej listwie i ona nie była przytwierdzona na sztywno do podłogi. Odciąłem dywan przy listwie. Później wyciąłem cały dywan wokół pionowych ścian zewnętrznych i wewnętrznych szafy i położyłem panele do prowadnicy na całym pokoju i w szafie podłogę zrobiłem z resztek w trzech częściach (nie łączą się one tylko dotykają ale nie widać, bo jest to na paru milimetrach) dla każdej części szafy. Przez to musiałem położyć listwy przypodłogowe w tych trzech częściach szafy także na ścianach pionowych szafy. Trochę roboty ale nieźle to wyszło. Zastanawiam się nad podobnym rozwiązaniem bo boję się ,że jeśli uda mi się wyciągnąć dywan spod szafy to czy się ona nie przewróci. Myślałem żeby wsunąć ułożonych już część paneli pod szafę, ale pewnie przez to, ze jest ten pianomat to mój nowy poziom podłogi może być za wysoki i musiałbym ciąć te pionowe ściany szafy. Prowadnice przykleiłbym taśmą lub silikonem do paneli, a jesli bym robił pod szafą z kawałków to bezpośrednio do podłogi z kawałka szafy, by zostawić dylatacje dla cześci podłogi z pokoju. Co o tym sadzicie?