Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

calme

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez calme

  1. Dziękuję za odpowiedź. w kwestiach pierwszych, konstrukcyjnych, to jest to loggia, której cała powierzchnia jest w obrębie budynku. Jej skrajna część (zewnętrzna) nie wystaje poza inne ściany i jest osadzona na belce stropowej, która ciągnie się przez całą długość bloku, zatem kwestie obciążeń pomijamy. Tak samo potencjalne zniesmaczenie sąsiada z dołu. Kwestia równości podłogi i obniżenia sufitu w części ocieplanej również jest mi wiadoma i jestem na to przygotowany (w tym miejscu planuję zrobić zabudowę łóżka, zatem próg / uskok nie stanowi problemu - łózko będzie miało krótsze nogi ). Pozostaje mi mądre zaizolowanie i ocieplenie. Wertując podobne wątki na różnych forach opracowałem taki schemat. Sufit ("idąc" od góry): folia aluthermo (lub coś w tym stylu) lub styrodur, 3 cm szczelina dylatacyjna, wełna mineralna, folia paroizolacyjna, płyta GK wodoodporna. Podłoga: folia izolacyjna, styrodur, folia, wylewka Ścianka pod oknem: będzie wybudowana z bloczków betonowych - tutaj chyba jest najwięcej możliwości ocieplenia i izolacji. Proszę o ewentualne wytknięcie błędów i głupot. Pozdrawiam!
  2. Szanowni Forumowicze, piszę z prośbą o poradę i może inspirację. Otóż stoję przed wyzwaniem tak jak w temacie. Mianowicie, planuję zabudowę balkonu, wybicie ścian oddzielających mieszkanie od balkonu oraz tym samym powiększenie powierzchni użytkowej mieszkania (czyli powiększenie pokoju - a w zasadzie zrobienie dodatkowego). Loggia jest z trzech stron w obrysie budynku (czyli z boków i od wnętrza jest częścią bloku. W moim bloku sporo osób ma zabudowany już balkon, niefortunnie osoby pode mną jak i nade mną niestety takiej zabudowy nie posiadają. Czyli problemem jest zabudowa frontu - barierki, ocieplenie podłogi oraz sufitu. oczywiście wszystkie zgody ze strony spółdzielni posiadam. Po przewertowaniu internetów, widziałem kilka takich realizacji, jednak zazwyczaj balkon był od dołu ciągłością budynku mieszkalnego. I tak od kilku dni siedzę i kombinuję jak to ugryźć. Przez chwilę miałem pomysł na poproszenie sąsiada z dołu, bym mógł sobie od spodu ocieplić "swoją" podłogę, lecz to zawsze jest zdanie się na czyjąś dobrą wolę, i w sytuacji, gdy coś będzie u sąsiada odchodziło, odklejało się będzie ryzyko marudzenia. Z frontem niby sprawa łatwiejsza, lecz sam nie wiem na co się zdecydować. Najłatwiej jest postawić ściankę z bloczków betonowych i na to dać styropian (na tym osadzić okno). A może postawić ściankę z bloczków i od wnętrza dać wełnę mineralną, folię paroizolacyjną i na to regips. A może jeszcze inaczej - zrobić ściankę trójwarstwową z wełną mineralną pomiędzy dwiema warstwami bloczków. Na sufit nie mam pomysłu w ogóle. Wełna, folia i regips? Styropian? Widziałem, że są takie nowe folie aluminiowe z pianką czy też cienką warstwą styropianu. Do tego kwestia ogrzewania. Pomysł numer jeden to przeciągnięcie kaloryfera i umieszczenie pod oknem. Potem wymyśliłem sobie fanaberię z ogrzewaniem podłogowym elektrycznym za pomocą mat montowanych pod panele laminowane Przepraszam za długi i chaotyczny wywód, lecz może ktoś miał podobne wyzwania lub ma pomysł na rozwiązanie moich bolączek. Bedę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomysły. Z pozdrowieniami Tomasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...