Dzień dobry,
mieszkam w starym domu (wybudowany jakoś w latach 30-tych), w którym są bardzo krzywe ściany. W salonie chciałem zrzucić tynk i mieć ceglaną ścianę, jednak jak dotarłem do cegły okazało się, że spoiwo jest tak słabej jakości, że się wszędzie sypie. W niektórych miejscach zamiast tego "spoiwa" są wepchnięte gazety . Nie wiem czy jest jakikolwiek sens męczenia się z ceglaną ścianą w tym wypadku? Może dać tam jakąś piankę i pomalować wszystko na biało? Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam!