Ja mam same rurki drenarskie drożne - przepływa przez nie woda, nawet czysta, jak się dobrze wypłucze cały układ. Prawdopodobnie tuż za rurkami, w obsypce i dalej, w żwirze i piasku jest problem, Nawet udało mi się dowiercić do warstwy tuż przy rurce i pobrać próbkę - czarna cała I zawiera związki organiczne. Czyli poszukiwałbym preparatu rozkładającego te organiczne zanieczyszczenia zebrane przez lata... Perhydrol nie pomógł, prawdopodobnie, jak tu już ktoś pisał - z racji tego, że im dalej od samej rurki, tym bardziej jest on rozłożony, a w którymś momencie zostaje sama woda.
Czy ktoś zna z własnego doświadczenia preparaty oferowane handlowo? Bo producenci twierdzą, że są świetne Aż nie chce mi się wierzyć...
Mam jeszcze taki pomysł, aby napowietrzać ścieki w studzience rozdzielczej. Czy to by mogło pomóc? Czy wykształciłyby się jakieś tlenolubne bakterie zjadające osady wokół rurek drenarskich? Bo obecnie te rurki są całkowicie zalane i nie cyrkuluje tamtędy powietrze w ogóle. Czyli mogą przebiegać tylko procesy beztlenowe.
Więcej pomysłów nie mam