Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mopel4

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mopel4

  1. @awaria09 Kocioł w wielu miejscach omawialiśmy na forum info ogrzewanie. Wątek kocioł z innej planety i wiele innych. Jeszcze nie oficjalnie ale jest nowy kocioł Praktik. Gogle "blaze Praktik". To drobna modyfikacja Comfort.na ten ostatni to tania wersja Harmony choć w zasadzie unowocześniona i rozwinięta. Tylko na rybki Europy B.
  2. Zobacz sobie Blaze Comfort, choc niedługo będzie jeszcze lepszy. Cenniki są na czeskiej wersji strony. Harmony jest stary i drogi. Nowy kocioł nie będzie wymagał bycia choc to nie jest mądre. Potrzebują naprawdę małego bufora przez regulacje mocy.
  3. Śmieszy mnie ten atmos trochę. W innych kotlach palniki da w komorze spalania i wtedy nazywa się duo, multi czy hybrid i poszli na sposoby. Np. czeskie kotły Blaze. Może kwestia tkwi w palniku kipi, bo jak tak patrzę na prezentację tego sprzętu to raczej bliżej mu do karabinu maszynowego niż do podajnika ekogroszku. Proponuję skierować się do kipi. Potrzebny jeszcze będzie sterownik - raczej Pluma. Starczy chyba 800D. 1300pln chyba. No i drzwiczki od atmosa chyba że nawiercisz i obrobisz. Do tego jeszcze podajnik. Pozdrawiam
  4. Dla potomnosci napisze Co do RCK to tez są różne opcje. Należy w tym miejscu wspomnieć o nawiewie do kotła. Przy kominku mówi się o doladowaniu. Przepisy również nakazują takie doładowanie. Dajesz świeże powietrze które jest pobierane przez pięć, a ciepłe zostaje w kotłowni. Jak nie masz 20cm styropianu na posadzce pateru to warto mieć ciepło w piwnicy. Poprzednik który wyżej pisał że nie wolno zostawiać otwartego komina miał 100% racji. Wyczystka, jak i reszta komina i kocioł maja być szczelne, tak mówią przepisy. Spaliny mogą się cofnąć w każdej chwili. W takim wypadku doładowanie jest pomocne bo jednak czadu będzie dużo dużo mniej i wraz ze szczególnym kominem gwarantują one ochronę przed czadem. Radzę spytać komisarza. Redukcję ciągu można też osiągnąć dając odpowiednie zakończenie na komin. Fachowiec policzy ile tego dać. Niektóre kosztują 50pln. Myślę że nie ma takich by redukowaly i stabilizowaly ciąg ale pewno da się coś pokombinować.
  5. Nie zmniejszysz mocy kotla. Tak można tylko przez bufor ciepła jak np. W defro jest opcja. Nie reklamuje bo piec osobiście mi się nie podoba. Choc się nie znam na groszku. Jest zakres mocy kotla np. 3-10kw. 10 kw potrzebujesz góra przez tydzień w roku Reszta leci na niższych mocach. Można to policzyć, chocby na Ciepłowlasciwe.pl-proporcje między mocą szczytowa (przy - 20stC) a mocą przy 1.6stC. Dzielisz różnice w nocy przez 21,6 i masz o ile kW spada zapotrzebowanie przy danej temperaturze średniej w ciągu dnia. Moc jest zmienna w zależności od temperatury. Chodzi o to ze poniżej mocy 30% spalanie jest okrutne. Niektóre kotły sporo biorą (spada sprawność). Ekogroszek to nie grzejnik elektryczny że sobie pokrętłem regulujesz. Te dane są w certyfikatach ecodesign kotła. Moim zdaniem lepiej kocioł wymiarowac na średnia -17stC a resztę pokryc grzałka elektryczna. Takie średnie wystepuja przez 10 dni na dekadę. Nawet w taryfie G11 to nieduży koszt ( zależy czy potrzebujesz 0,3kW grzałki czy 3kW - zależy od zapotrzebowania domu). Płacisz 50 czy 300 pln na 10lat. Klimat jest coraz lżejszy więc będzie mniej. Ale do czego zmierzam. Przez resztę dni palisz na dużo wyższej sprawności. Kocioł na groszek ma sprawność sezonowa (ecodesign) pod 79% do 86% (wszystkie dobre polskie marki przejrzałem). Trzeba jednak liczyć ok 80,82%. To raczej tragedia. Gdy niedowymiarujesz z grzałka możesz moim zdaniem spokojnie podbić to o 5%. Przez 10 lat na groszku to kupa kasy. Najlepiej jednak zapalarka, sterownik z opcją bufora i patrzysz na sprawność z certyfikatu klasy 5. Zwróci się też dwa. Jak kupisz z allegro górę i owalosz pianka to w 3 lata nie ma problemu ze zwrotem inwestycji w bufor.
  6. Jeszcze tyle napisze. Kilka dni temu oglądałem instalacje od takiej jednej prababci. Z ekogrochu wychodziło po kolei c. w. u, przewalowa (rozwalowa) i c. o. serio. Jak w piśmie, zobaczyłem i uwierzylem. Równoważenie i sprzęgło to podstawa. 500 pln ale pompy tego wymagają. Wilo PICO 1-6 na c.o. 1-4 na cwu i stary ale jary grundfos 60W na przewal. 1-6 chodziła a tutaj co chwila cwu i rozwalowa. Na 1-6 wskazuję z 5W(instalacja grawitacyjna bez termostatow czyli słup 0,3 do 0,6 m), nagle włącza się rozwalowa a 1-6 z miejsca 23W zaraz 14W i zeszła do normy. (rozwalowa władca się cyklicznie co 2-3 minuty - dogrzwanie potworu - raczej wymyśl DEFRO). A chwilę włącza W1-4 na cwu na 4W, od razu ciągnie na 9W i znowu schodzi - W1-6 tak samo idzie do 19W. Obydwie sobie idą i nagle włącza się rozwalowy grundfos i lup cup na obydwu Wilo skacze do15-20W i redukcja. Tak samo grundfos będzie dostawał gdy będzie pracował i cwu się będzie uruchamiala. Ciekawe ile staruszek pociągnie. Dogrzwanie powrotu rozwalem to nie dość że niepotrzebny prąd (tam wystarcza spokojnie 2W gdy jest zwyczajny trójdrożny), pompy dostają po pupie to... policzyłem że w warunkach idealnych woda w krótkim obiegu powinna się zgrzac do 50stC razem z rurkami i masa kotła w ok 6 min i 34s. Jednak jak liczyć nie liczyć to piec nie miał 50st na powrocie po dobrych 45 minutach... Samo sprzęgło powinno lepiej grzać powrót niz pompa rozwalowa potworu.
  7. Powiem że zanim kombinować z pompami i elektroniką lepiej zająć się zrównoważeniem hydraulicznym, zaczynając od sprzęgła i umiejscowienia pompy. Nie dość że sprzęt resztę bierze prąd jak głupi to po tylu dostaje od miejscowego przegrzewania, podcisnien, powietrza i tego ze co chwila trzeba zmieniać obroty. W instalacji otwartej czy z automatycznymi odpowiednikami reszta też dostaje po tyłku i inhibitory czy separatory nie pomogą. Radzę Googlowac równoważenie hydrauliczne c. o. Wtedy żadna tajemnica nie jest ze najtańsze pompy chodzą strasznie długo w starych instalacjach grawitacyjnych, gdzie równoważenie było skrajnie dobre.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...