Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ComoDo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

O ComoDo

  • Urodziny 02.11.1976

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Mielec
  • Kod pocztowy
    39-300
  • Województwo
    podkarpackie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

ComoDo's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Z kolorem niestety jest tak sprawa że praktycznie każda ta płyta ma inny odcień. Już nawet się zastanawiałem czy nie zalać tych fug żywicą ale to za duży koszt . Oklejanie fug taśmą to też roboty na tydzień minimum przy tym metrażu. Idealnie by było gdyby był jakiś środek w proszku , rozsypać go , miotełką wmieść w fugi , zalać wodą i żeby zrobił wodoszczelną warstwę. Niestety chyba jeszcze takich cudów nie ma na rynku.
  2. Ciekawe jak będzie wyglądało zmywanie takiej fugi w wypadku zabrudzenia płyt na krawędziach . Po impregnacji na pewno lepiej ale mimo wszystko to płyty betonowe porowate . Dzięki za pomoc . Przemyślę jeszcze ten pomysł z mapei . Chyba że ktoś ma jeszcze podobne doświadczenia lub wiedzę co zrobić w tym przypadku ?
  3. Wiem że klejenie nie było przemyślane ale nie było mnie przy tym, a żona się nad tym nie zastanawiała . Faktu nie zmienie więc pozostało mi szukanie rozwiązania. Płyty pewnie wchłoną wodę jak to odlew betonowy między płytami też będzie miejscami stała woda . Nie jest to prosty temat dlatego tu napisałem bo może ktoś już coś takiego przerabiał i wie jak ugryźć temat.
  4. Z wodą opadową to nie problem bo większość powierzchni jest zadaszona a dodatkowo zrobione są spadki i reszta wody będzie spływać na zewnątrz tarasu po okapnikach.
  5. Zastanawiałem się nad tym tylko jaka zaprawa by się do tego nadawała?
  6. Witam. Z góry przepraszam jeśli niepotrzebnie założyłem nowy temat ale przekopałem już trochę forów i nie znalazłem podobnego przypadku. Teraz jednak do rzeczy. Przy domu mamy wykonany taras około 40mkw.Taras nie w formie balkonu tylko 50 cm nad ziemią czyli taki standardowy z zejściem do ogrodu . Wylaliśmy fundament po zewnętrznym obrysie , wypełnili piachem , ubili i zrobiliśmy chudziaka. Na tym chudziaku panowie od kostki brukowej przykleili płyty tarasowe na kleju. Płyty 75/25 cm 6 cm grubości . Płyty wyglądają jak deski czyli kolor jasny brąz ,powierzchnia i ogólny wygląd jak decha. Jako że nie położyli ich na standardowej podsypce pod kostkę tylko przykleili na kleju to znając trochę zasad fizyki obawiam się ,że woda która będzie gromadziła się w szczelinach między płytami narobi szkód w zimie i płytki mogą odpaść , stukać, pękać itp . W związku z tym wypadało by jakoś te szczeliny wypełnić, zafugować . Pytanie brzmi czym to zrobić najlepiej ,żeby spełniło swoją rolę i żeby miało wygląd. Bardzo ładnie wygląda bez fugi ale zostawienie tego w takim stanie jak w tej chwili w/g mnie sprawi że, po pierwszej zimie czy dwóch będziemy musieli to skuwać , wymieniać itp no chyba że się mylę ? Płyty mają strukturę drewna i są betonowe więc tradycyjne fugowanie może być uciążliwe w czyszczeniu o ile w ogóle uda się zmyć nadmiar fugi. Proszę o jakieś przydatne informacje co z tym najlepiej zrobić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...