Witam Mam mega problem z instalatorem gazu. Gorzej trafić nie mogłem. Gościu z polecenia (taki super fachowiec miał być). Umowa oczywiście na gębę - "dogadamy się" - po czym wywala mi taki kosztorys ,że szkoda pisać. Gościu miał założyć na mieszkanie 80m2 - instalację gazową, CO i klimatyzację. Wszedł mi do chałupy 15 kwietnia. Rozpierniczył cale mieszkanie, wiecznie mający czas i wymówkę na nie wstawienie się do roboty bo zawsze "coś". W końcu wkurwiłem się i zażądałem aktualizacji prac remontowych na tym etapie co teraz jest - i teraz czekam, czekam i czekam na aktualizację kosztorysu , na protokolanty odbiór gazu i DODZWONIĆ SIĘ NIE MOGĘ bo nie odbiera! Forumowicze co w tej kwestii zrobić? Proszę o radę. Pozdrawiam