PROTONE

Dzięki serdeczne za naprowadzenie na to ustrojstwo Bardzo mi Pan pomógł Pozdrawiam

Dokładnie o coś takiego by mi chodziło Jeśli dobrze rozumiem to w drugim scenariuszu "Gotowiec" muszę po prostu mieć licznik z "wyjściem impulsów" i na podstawie tej szyny LIW-01 wie ile impulsów poszło?

Witam serdecznie. Poszukuję urządzenia, które z założenia miało by działać jak zwykły watomierz / kalkulator energii np. (Z możliwością wpisania kwoty za kwh) który automatycznie przeliczał by cenę jaka została zużyta za pobór energii. Tylko problem jest taki, że szukam urządzenia 3-fazowego montowanego na ścianie jako podlicznik z taką funkcją, lub oddzielny moduł który byłby przy podliczniku. Chodzi oczywiście o zliczanie takiej ceny w przybliżeniu... bardziej "orientacyjnie", bo zdaję sobie sprawę że jest wiele zmiennych, które mogą zakłamać taki wynik. Czy istnieje takie urządzenie? Jeśli tak to co Państwo polecacie. Pozdrawiam.

Witam. Odkopię trochę temat. Dzisiaj fajna rzecz się stała - przez połowę dnia na watomierzu 133 watt trochę więcej trochę mniej ale stabilnie, Chłodzenie na wylocie ok 11 stopni na tej większej jednostce w salonie 5 kw. Temperatura w pomieszczeniu stabilnie utrzymuje się na 22,5 stopnia. Zawsze było tak, ze wcześniej kompresor latał na 700 -800 watt i po wyziębieniu wyłączał się. Czy coś się zdupiło ? czy raczej się naprawiło To nie logiczne... Co o tym myśleć?

Przeczytałem cały temat i gdzieś przez myśl nagle pojawiło mi się srogie pytanie... Jakim cudem te wszystkie Babcie, Dziadki (Od Narodzin do Śmierci) żyją po 100 lat i korzystali tylko i wyłącznie z szamotowych pieców w kuchni, w pokoju z pieców kaflowych i pewnie każdego dnia poziom czadu w chałupie przekraczał 200 razy normę? A wentylacja to od czasu do czasu otwarte okno? Czy mieszkanie w tak "Srogich" warunkach jest bardziej niebezpieczne niż wyjście na "Świerze powietrze" w Centrum Katowic, Krakowa, Warszawy? Dla mnie to jakaś absolutna paranoja połączona z chorobą "Internetowej Wiedzy" Dla przewrażliwionych... nie martw się - lobby informacji i komercji tak właśnie na Ciebie działa (Reklama) - jednak jak potrafisz włączyć mózg w odpowiednim momencie, to dochodzisz do wniosku, że tutaj najważniejszy jest zgadzający się hajs, nie Twoje (nic nie znaczące) zdrowie.

Zastanawiam się tylko, czy taka praca sprężarki będzie miała jakiś drastyczny wpływ na jej żywotność? (Startuje i zatrzymuje się łagodnie) Dzięki za rozjaśnienie tematu i pomoc w zrozumieniu

Jest jeszcze jedna w planach do podłączenia ale to też będzie najmniejsza moc chłodnicza (2.1kw) i pokój 12 metrów - więc podejrzewam że będzie dokładnie to samo Niestety chyba zaczynam dochodzić do wniosku, że to raczej wina kubatury tych dwóch pokoi... są po prostu zbyt małe a na rynku raczej mniejszych mocy chłodniczych niż 2.1 nie znajdę.

Instalator tak trochę też się zdziwił, ale kazał poobserwować. Z mocą sprężarki też tak podejrzewałem - że to może być minimum jej pracy i jako inverter dąży do jak najdłuższej pracy by jej nie przerwać - dopiero jak temperatura przekroczy jakąś tam ustawioną przez producenta krytyczną wartość to algorytm ją wyłącza... - dobrze kombinuję? Wiem że jest coś takiego na płytach głównych jak switch-e w niektórych jednostkach bo zazwyczaj takie płyty robią uniwersalne dla danej marki i on umożliwia przełączenie mocy, ale to raczej ustawia się w zależności od tego w jakiej płyta jednostce wyląduje. Ta jednostka w salonie z kuchnią działa całkiem spoko tzn. nie rozłącza sprężarki i utrzymuje prawidłowo temperaturę +/- 1 stopień. Jedynie ta w sypialni przechładza pokój i sprawia problemy - mimo to że jest to najmniejsza moc chłodnicza z Gree - czyli GWH(07)QB-K6DNB2A/I 2,1 KW. Pytanie tylko czy na obecną chwilę da się coś z tym zrobić?

Witam serdecznie. Z moją klimatyzacją dzieje się coś nie tak. Klimatyzacja Gree Lomo Luxury multisplit Jednostka zewnętrzna - GWHD(24)NK6LO R32 7,1 KW Test na jednym klimatyzatorze GWH(07)QB-K6DNB2A/I 2,1 kW (12,5 metra Sypialnia) - ale na drugim jest bardzo podobnie (Salon 60 metrów) GWH18QD-K6DNB2C/I 5,13 kW: Ustawienie na klimatyzatorze 25 stopni, wentylator Auto, Śnieżynka - chłodzenie - drzwi zamknięte. W pokoju przy wlocie do czujnika temperatura 27 - 28,5 stopni, na zewnątrz w cieniu 30 stopni Po włączeniu klimatyzacji na watomierzu wskazanie wzrasta w ciągu ok pół minuty do 790 - 850 watt i tak utrzymuje się przez cały czas Po ok 8 - 14 minutach na Wlocie czujnika temperatury, na termometrze panelowym https://sklep.avt.pl/media/products/f63 … 1553172520 - temperatura spada do 22,6 stopni i kompresor momentalnie się Wyłącza i na watomierzu moc spada z ok 800 watt na jakieś 34 Watt - To jest moc pobierana przez wentylator w jednostce wewnętrznej. W neutralnym miejscu w pokoju jest wtedy 20,6 stopnia. Następnie temperatura rośnie do ok 25 stopni przy wlocie - kompresor znów się włącza i ponownie dobija do ok 800 watt i działa przez kolejne prawie 10 - 12 minut z tą samą mocą ok 800 watt, temperatura spada do ok 22,6 stopni - i tak Cyklicznie - testowane przez ok 4 godz. A jeśli ustawię klimę na 24 stopnie to czasami kompresor przez długi czas działa i mocno wyziębia pomieszczenie - na wlocie jest nawet ok 21,4 stopnie a na termometrze w neutralnym miejscu zdarzało sie ze spadło do 19,7 stopnia. Efekt jest nieprzyjemny, gdyż w pokoju jest raz zimno, raz gorąco smile Cała idea Invertera w moim rozumieniu jest taka, że po schłodzeniu pomieszczenia temperatura jest utrzymywana na mniej więcej stałym poziomie a sprężarka płynnie zmniejsza lub zwiększa częstotliwość. Czy spotkaliście się z takim problemem? i Jakie mogą być potencjalnie przyczyny takiej pracy urządzeń? Jedyne co mi przychodzi do głowy to minimalna moc sprężarki, ale nigdzie w necie nie mogę znaleźć dla zewnętrznej min/nom/max - jedynie w katalogach jest moc nominalna 2.0 KW W załączniku podgląd temperatur w momencie wyłączenia kompresora. Pozdrawiam serdecznie.