Dzień dobry, mam problem z przeciekami przy kominach. Otóż od 4 lat męczymy się nieustająco z cieknącym dachem. W 2015 roku zmienialiśmy pokrycie z eternitu na blachodachówkę. Mam 3 kominy, które w zależności od intensywności opadów gdzieś przeciekają. Raz jest tak, że moze padać pare dni i nic a raz ze lekka mzawka i na sufitach robia się plamy. Kominy mam postawione z klinkieru ale pełnego. Obróbka kominów wg dekarza który teraz podjął się naprawy jest zrobiona przez poprzedniego wykonawce dobrze. I teraz szukamy przyczyny. Zacieki pojawiają się tylko w jednym miejscu. Jak kominy byly stawiane i dach wymieniany robiliśmy zdjęcia na nich nie widać, żeby folia membrana były uszkodzone. Szukamy przyczyny. Dodam, że jak już dach był zrobiony i poddasze bylo w stanie surowym zauwazlismy ze kominy się tak zwanie poca, juz wtedy powinnismy zareagować, że byla woda sciekająca po cegle klinkerowej. Proszę o rade czy jest szansa ze poszły uszczelnienia woda ciagnie przez zaprawę kominów ??? Dodam jeszcze przypuszczalismy ze ta obrobka co wchodzi pod blachę nie daje rady z woda opadowa i ja przerzuca ale Pan dekarz zrobil przy jednym kominie tak ze dal na zewnatrz na blache by woda szla po niej a nie wchodziła do srodka ( przepraszam ale fachowo nie nazwe bo się nie znam). Moze Panstwo cos zasugerują gdzie szukac przyczyn. Edit: zacieki pojawiają się na suficie ewidentnie woda jak spływa idzie po profilu i znajduję ujscie i moknie płyta gk