Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kama123

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kama123

  1. Elfir, czytam już któryś Twój wpis tutaj na forum i za każdym razem wyśmiewasz małe domki i osoby, które taki domek chcą posiadać. W tej chwili jestem w pokoju (wynajmowanym) bliskiej mi osoby. Pokój ma jakieś 7 czy 8 m? Nie będę teraz mierzyć. Jest tu małe łóżko, szafa na ubrania, biurko z "klęcznikiem", fotel. Siedzę w fotelu i oglądam film na laptopie. Czy czegoś mi brakuje? Absolutnie nie. Co do ogrzewania - oczywiście, racja, trzeba to sprawdzić, to ważne.
  2. A co myślicie o czymś takim? http://domkibanie.pl/ogloszenie,drewniany-domek-caloroczny-maciej-c,1066,34
  3. Nie wiem czy o to chodzi, ale ostatnio nowy sąsiad prosił dziadków o jakąś zgodę na piśmie na "użyczenie" tylko nie pamiętam czego - wody? prądu? albo tego i tego? Nie pamiętam. Dziadek popytał gdzie trzeba czy to legalne, okazało się, że legalne i sąsiad był zadowolony. Jeśli o to chodzi - sąsiedzi są chętni do pomocy. Ja ogólnie nie jestem "fanką" gazu i zdecydowanie wolę dopłacić parę tysięcy i mieć wszystko na prąd. Czyli nie powinno być z tym problemu?
  4. Jeżeli ktoś mógłby odpowiedzieć merytorycznie, byłabym wdzięczna: Ja jednak osobą, która nie lubi gazu - rozumiem, że inne rozwiązania (prąd) także da się wdrożyć? Ile pieniędzy musiałabym zainwestować, żeby w takiej przyczepie zamieszkać, tzn. ile mniej więcej kosztowałyby te podłączenia wody, prądu i kanalizacji. Generalnie, z tego co wiem, na działce prąd i woda "są" - cokolwiek to oznacza w praktyce, bo wiadomo, że działka jest na razie pusta.
  5. Tak, działka jest moją własnością.
  6. Zastanawiam się tylko, jaka jest jakość tych mebli w przyczepie. Nie chodzi mi o trwałość, ale raczej o... bezpieczeństwo w codziennym użytkowaniu, pod kątem np. substancji szkodliwych, toksycznych, rakotwórczych. Co innego jechać na urlop raz w roku, a co innego mieszkać. Ja jednak osobą, która nie lubi gazu - rozumiem, że inne rozwiązania (prąd) także da się wdrożyć? Ile pieniędzy musiałabym zainwestować, żeby w takiej przyczepie zamieszkać, tzn. ile mniej więcej kosztowałyby te podłączenia wody, prądu i kanalizacji. Generalnie, z tego co wiem, na działce prąd i woda "są" - cokolwiek to oznacza w praktyce, bo wiadomo, że działka jest na razie pusta.
  7. Głupie pytanie: czy przyczepę biorę z całym "dobrodziejstwem inwentarza", tzn. np. tutaj: https://www.olx.pl/oferta/przyczepa-kempingowa-hobby-620-prestige-CID5-IDzS0KA.html#071eb071ac Czy te meble są trwale przywiązane do całej konstrukcji przyczepy? Wolałabym urządzić to po swojemu, wstawić po prostu małe łóżko z wygodnym materacem, jakąś szafę, którą sama wybiorę...
  8. Dziękuję, przyczepa to pomysł warty rozważenia I chyba nawet nie trzeba się martwić o piorunochron
  9. https://muratordom.pl/budowa/dom-energooszczedny/dom-solace-z-prefabrykatow-w-jeden-dzien-za-150-tys-zl-maly-tani-pasywny-bez-pozwolenia-na-budowe-aa-2275-TSLN-aZze.html "Za 100 000 zł netto można kupić dom Solace w wersji szczelnej, pasywnej, spełniającej wymogi NF15. Cena ta obejmuje konstrukcję domu w stanie deweloperskim oraz instalacje elektryczną i wodno-kanalizacyjną, bez wyposażenia i instalacji grzewczej. Taki budynek możemy we własnym zakresie doposażyć w urządzenia grzewcze lub wykorzystać jako letniskowy."
  10. Tak, dokładnie o to chodzi. Muszę się dokładnie wczytać i dowiedzieć więcej, ale na szybko znalazłam informację, że wersja "bogatsza" kosztuje 150 tys., a skromniejsza 100 tys. zł netto. Raczej nie jest to cena za dom przygotowany do wprowadzenia się. Z tego co wiem, trzeba samodzielnie wyposażyć np. łazienkę, więc dochodzi zakup kabiny prysznicowej czy umywalki...
  11. Dziękuję. Po przemyśleniu chyba jednak nie będę budować "tradycyjnego" domu. W tej chwili najbardziej zainteresował mnie Solace - czytałam, że jest też wersja skromniejsza za 100 tys. zł netto. I tej wersji muszę bardziej się przyjrzeć.
  12. Jeśli chodzi o kuchnię - nie gotuję (jem na surowo) - także właściwie wystarczy miejsce na postawienie blendera i jakieś miejsce, żeby pokroić owoce.
  13. Czy ktoś może podpowiedzieć, może ktoś zna jeszcze jakieś domki typu: "gotowe w tydzień po zamówieniu"? Domek holenderski - nie.
  14. Rozumiem, dziękuję za wyjaśnienie.
  15. Kominek odpada. Nie podoba mi się. Książek nie posiadam (naprawdę! ani jednej! wszystko mam w postaci elektronicznej). Dokumenty - mam w 2 segregatorach, jeden dotyczy historii medycznej mojej i rodziców (ksera dokumentacji), drugi - wszystkiego innego. Kosiarka, łopata, grabie - na razie nie ma problemu, żebym trzymała te rzeczy 15m dalej, w domu/garażu rodziców lub dziadków. Jeżeli kiedyś, odpukać, z jakiegoś powodu nie będę mogła tych gratów tam trzymać, to wtedy pomyślę co zrobić. Działka jest ogrodzona. Jasne, można to zrobić ładniej i lepiej, ale... chyba mi się nie chce.
  16. https://www.tooba.pl/projekt-domu-Dom-przy-Bukowej-35-TCZ-527 Czy 75 tysięcy zł na stan deweloperski jest aktualne? Oczywiście nie chcę, żeby dom rozpadł się przy pierwszym lepszym wietrze, ale... Jeżeli ta chatka naprawdę może być całorocznym domem, to ja nie mam większych wątpliwości. Gdzieś muszę mieszkać, a nie będę gnieździć się z rodzicami czy dziadkami w jednym domu, bo chcę trochę prywatności np. przy zapraszaniu znajomych (których do tej pory przyjmowałam w 20m kawalerce i było w porządku). Ale żadnych luksusów nie potrzebuję - ot, miejsca, żeby się przespać i wziąć prysznic. A pieniądze wolę przeznaczyć np. na rehabilitację rodziców niż na dodatkowe metry domu, które nie są mi do niczego potrzebne... Wiem, że mało osób to rozumie i nawet nie oczekuję zrozumienia.
  17. Nurek_ dziękuję za wyjaśnienie. Bardzo chciałabym zmieścić się w kwocie 100 tysięcy zł ze wszystkim, żeby nie brać kredytu.
  18. Czy to oznacza, że mam wybudować dodatkowy pokój dla koleżanki, która odwiedza mnie raz w roku na 3 dni? Nie przesadzajmy Ludzie mają różne potrzeby.
  19. Przyjmowałam już gości w 20m kawalerce i było jak najbardziej OK. Dobrze jednak, jeżeli w domku jest jakieś inne pomieszczenie oprócz "salonu" - taka mini sypialnia...
  20. Z tymi codziennymi dojazdami to też nie jest takie proste. Pomijam już koszty paliwa i eksploatacji samochodu... Ale trzeba się przygotować, dojść na parking, po drodze pewnie będzie jakiś korek, itd. Dojazdy w deszczu czy śniegu nie należą do przyjemności. Moim zdaniem jest różnica pomiędzy tym, że przyniesienie rodzicom obiadu zajmie 2 minuty, a tym, że zajmie godzinę czasu. Stąd moja decyzja.
  21. Myślę, że chcę "normalny" domek, w którym będę mogła legalnie się zameldować i mieszkać. Nie wiem w przyszłości stanie się z domem rodziców czy dziadków - może będą sprzedane. Wolę wtedy liczyć tylko na siebie. https://www.tooba.pl/projekt-domu-Dom-przy-Bukowej-35-TCZ-527 - świetny! Rozumiem, że w przypadku takiego domku jak wyżej mogę budować go na zgłoszenie, a mogę też wybrać opcję z pozwoleniem itd. jak przy dużym domu?
  22. Tak, wiem, należę do tej grupy już od dawna. Ten projekt podoba mi się pod względem tego co jest w środku - pomieszczenia i ich wielkość, usytuowanie względem siebie. Ale np. nie przewiduję, żebym potrzebowała kotłowni - jak pisał ktoś wyżej, celuję bardziej w ogrzewanie prądem. Nie wiem - a może lepiej kupić jakiś gotowy dom zamiast brać się za budowanie? Solace za 150 tys. netto mnie nie przekonuje, domki holenderskie też nie Ale może jest coś o czym nie wiem, a czym warto się zainteresować?
  23. Podoba mi się np. ten dom: https://projekty.muratordom.pl/projekt_miarodajny-wariant-ix,3229,0%2C0.htm#rzuty Chciałabym, żeby wnętrze nie było jedną wielką kawalerką. Chciałabym, żeby mała kuchnia była oddzielona i zamknięta. No, i żeby oprócz salonu był jeszcze jeden mały pokój (tu: sypialnia) - w przypadku odwiedzin gości. Tylko, że tutaj jest kotłownia.. Wpisałam podane na tej stronie kwoty do arkusza kalkulacyjnego i wyszło, że za całość (wszystkie etapy: stan zero, stan surowy otwarty, stan surowy zamknięty, instalacje elektryczne, instalacje sanitarne, wykończenie zewnętrzne, wykończenie wewnętrzne) zapłacę od 100 tys. do 150 tys. brutto.
  24. A być może w 2015 Może akurat takie artykuły rzuciły mi się w oczy. Nie będę się kłócić - po prostu nie wiem. Mam 100 tys., na resztę będę musiała wziąć kredyt. No, chyba, że napiszecie mi, że to koszt 300 tys. - wtedy rozważę mieszkanie w blokach 10 km dalej - chociaż to też kiepski pomysł, bo codziennie dojazdy do potrzebującej rodziny zajmą mnóstwo czasu i pieniędzy.
  25. Aaa, zapomniałam. Ważne pytanie. Z jakimi kosztami muszę się liczyć? Czytałam, że koszt budowy domu do stanu "do zamieszkania" to ok. 2000 zł za m.kw. Czy jest szansa, że zmieszczę się do 100 000 za całość przy domku, powiedzmy 35m? Jeśli chodzi o meble - planuję jakieś zwykłe, używane - to nie będzie duży koszt. Chodzi raczej o... no, o wszystko inne co w domu być musi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...