Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bartosz_Sdz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Bartosz_Sdz w dniu 14 Listopada 2021

Użytkownicy przyznają Bartosz_Sdz punkty reputacji!

O Bartosz_Sdz

  • Urodziny 22.08.1993

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    łódzkie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Bartosz_Sdz's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

13

Reputacja

  1. Witam! Mam podobny problem z wytoczonymi przez geodete granicami działki. Czy udało się Panu rozwiązać ten problem? Jest szanasa na zmianę zatwierdzonego, złożenego operatu? Jak się to u Pana skończyło?
  2. Dzięki za odpowiedź. Zastanawiam się w jaki sposób geodecie przy pomiarach zgadzała się powierzchnia działki. Z informacji od dziadka wynika że mierzyli oni tylko wewnętrzne punkty między działką naszą a dziadków te które były potrzebne do podziału. Mnie ani taty przy pomiarach nie było, był dziadek ale on zbytnio nie pamięta jak to się odbywało. Faktem jest że mapki z lat 80 z wymiarami, przebiegiem granicy pokrywają się w 100% z granicą między polem naszym a sąsiada od wielu wielu lat istnieje ta granica i nigdy jej nikt nie zaorał i nie nie tworzył na nowo, mapki z lat 80 pokrywają się też z wersją naszą i sąsiada, granica i wymiary się tam zgadza i jest prosta. Natomiast ta po podziale już jest tak trochę na skos, tak jakby jeden punkt geodeta wyznaczył na podstawie lokalizacji płota który ponad 40lat temu został ustawiony w pewnej odległości od granicy bo rosły drzewa i właśnie tak trochę na skos. Po prostu stary płot stał sobie byle jak, nie oznaczał on granicy a geodeta przebieg płotu uznał jako granice i do końca na nowych mapkach jest krzywo. Wydaje mi się że geodeci powinni sięgnąć do starych map, powinni mieć w systemie jakieś punkty a nie tak na oko wyznaczać punkty. Na mapach z lat 80 są pieczątki geodetów, urzędników, urzędu gminy, architekta i innych osób więc moim zdaniem są dość wiarygodne, wymiary są podane bardzo dokładnie. Być może w systemach geodeci nie mieli tych pomiarów z przed 30 lat i wytyczyli na nowo błędnie.
  3. Witajcie. Za 2 tygodnie chce postawić na działce nowy płot, razem z sąsiadką ustaliliśmy gdzie idzie granica, jesteśmy zgodni co do przebiegu granicy lecz pojawił się problem. Na nowych mapkach geodezyjnych granica jest znacznie przesunięta w moją stronę. Kilka lat temu był robiony podział działki bo rozgraniczaliśmy naszą część i część dziadków. Niestety wtedy a dokładniej w 2013 roku geodeta ustalił granice sugerując się starym płotem a nie mapkami, punktami. Stary płot był postawiony około metr od faktycznej granicy bo 40 lat temu w miejscu granicy rosły drzewa i dziadek postawił płot tak jak było mu wygodniej. Stary płot jest tylko na początku działki a potem jest granica naturalna między dwoma polami uprawnymi. Mam mapki i dokumenty z dokładnymi wymiarami z lat 80 kiedy to stawiany był budynek na naszej działce i tam się wszystko zgadza, są podane wymiary, linie. Taki przebieg granicy potwierdza mój dziadek który stawiał stary płot, taki też przebieg granicy jest widoczny na naturalnej granicy między polem naszym a sąsiada. Do 2012 roku granice faktyczne i te dostępne na mapkach geodezyjnych się pokrywały. Przy podziale 2013 roku geodeta po prostu wyznaczył nową granice sugerując się kawałkiem płota i przez to teraz wychodzi że na całości mamy spory kawałek mniej i granica idzie tak jakby po skosie. Chciałbym to wszystko jakoś odkręcić, nie wiem gdzie się udać i czy są szanse na wyjaśnienie całej sprawy. Sąsiadka też jest zdania że trzeba sprawę wyjaśnić bo być może sprzeda działkę, być może nowy właściciel będzie dociekał jak idzie granica i dlaczego płot nie stoi po naszej stronie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...