Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Plummy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O Plummy

  • Urodziny 05.02.1979

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    Mieszkam od sierpnia 2019

Dane osobowe

  • Kod pocztowy
    05-831
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Plummy's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Kontynuując wątek zapytam o jeszcze jeden aspekt związany z opisanym przeze mnie zagadnieniem, może ktoś z szanownych forumowiczów zechce się wypowiedzieć. Pytanie dotyczy optymalnego usytuowania kominków odpowietrzających kanalizę na dachu. Rozmawiając ze znajomym usłyszałem, że w sytuacjach takich jak moja, kluczowym dla zminimalizowania odczuwania zapachów jest poprawne usytuowanie tych kominków, czyli przede wszystkim najwyżej jak się da. Czasem ma też podobno znaczenie odpowiednie ustawienie ich względem stron świata i w konsekwencji wiatru. Dołączam zdjęcie jak to wygląda u mnie i z góry dziękuję za komentarz czy uważacie za zasadne: a) przesunięcie tych kominków jeszcze wyżej, bądź przedłużenie ich tak aby wystawały ponad kalenicę b) przeniesienie ich na drugą część dachu zlokalizowaną od strony wschodniej (dziś są na połaci od strony zachodniej i od tej strony zazwyczaj wieje) c) a może kombinacja rozwiązań a i b? Dodam, że celem tego zabiegu miałoby być odsunięcie zapachów od domu, a przynajmniej wyeliminowanie zjawiska zaciągania ich przez rekuperator.
  2. Dzięki za odpowiedź i link do artykułu. Podpinam się pod pytanie o instalację wyciągu mechanicznego w studni rozprężnej.
  3. Cześć, to mój pierwszy post więc zacznę może od przywitania wszystkich. Jestem w bliźniaczo podobnej sytuacji do Twojej, też parterówka z na razie niewykorzystanym poddaszem, też dwa piony i też jestem podpięty do ostatniej studzienki grawitacyjnej, a za mną dalej idzie ciśnieniowa. Pomiędzy studzienką w ulicy a moim domem mam na działce studzienkę rewizyjną, która powstała zanim został zbudowany dom. Pamietam, że w trakcie budowy domu jeszcze przed podłączeniem kanalizacji nieprzyjemne zapachy czuć było z tej studzienki rewizyjnej. Po wybudowaniu domu i podłączeniu kanalizy, mam wrażenie graniczące z pewnością, że te zapachy wydostają się kominkami odpowietrzającym na dachu. Nie jest to przypadłość ciągła, nasila się wieczorami, co jak mniemam jest związane z kalendarzem uruchamiania przepompowni podpiętych pod ciśnieniówkę. Kłopot jednak w tym, że oprócz męczącego aspektu smrodu na podwórku, coraz częściej obserwuję pojawianie się tego samego zapachu w domu przy zamkniętych oknach, co może oznaczać, ze zaciąga go rekuperacja. Mieszkamy raptem od dwóch miesięcy i ta sytuacja skutecznie odbiera radość z nowego domu. Dlatego będę niezmiernie wdzięczny za wszelkie porady jak sobie z tym tematem poradzić. Z góry dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...