teetoo

Dlaczego miałbym w sądzie nic nie wskórać? Operator sieci energetycznej nie posiada żadnych podstaw prawnych do korzystania z mojej nieruchomości. Nigdy nie została podpisana żadna umowa o służebność przesyłu, księga wieczysta jest również czysta.

Cześć! Mam problem związany z miejscowy planem zagospodarowania przestrzennego, w którym obowiązująca linia zabudowy jest wyznaczona na krótszym jej boku. Problem w tym, że pośrodku tej lini ustawiony jest słup energetyczny niskiego napięcia uniemożliwiający jakiekolwiek umiejscowienie budynku. Załączam podglądową mapkę. Najchętniej dom postawiłbym frontem do nieprzekraczalnej lini zabudowy (wjaz od drogi biegnącej ze wschodu), ale jak wiadomo nie jest to możliwe. Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć w jaki sposób ugryźć temat, żeby móc rozpocząć budowę? Czy sprawę załatwiać z energetyką, czy wnioskować o zmianę miejscowego planu zagospodarowania? Słup stoi na mojej działce od lat 60, nigdy nie została podpisana umowa na dzierżawę ziemi pod nim. Kwestia samego słupa zapewne jest do rozwiązania na drodze sądowej, ale zależy mi na czasie, a jak wiadomo takie sprawy trwają latami.