Witam. Planujemy w najbliższym czasie gruntowny remont łazienki. Dom jednorodzinny z dwiema łazienkami po 2,7 m2. Jedyne ogrzewanie łazienki dolnej (remontowanej) to dwie grube rury które niedawno zostały wycięte. Docelowo zostaną zakryte stąd też konieczność wymiany na cieńsze wraz z dodaniem izolacji aby nie tracić ciepła. W górnej łazience wisi stary kaloryfer żeberkowy. Docelowo łazienka na dole ma mieć podłogówkę oraz grzejnik na ręczniki.
Mam jednak dylemat jak to wszystko połączyć. Zamieszczam rysunek wstępnie zaplanowanej instalacji.
Powierzchnia jest niewielkie stąd też pomysł aby podłogówkę zasilić na powrocie obu grzejników. Nie mam jednak pewności czy to wystarczy dlatego też planuje dodać bezpośredni dopływ ciepłej wody blokowany zaworem. Zawór trójdrożny ma jedynie ustalać kierunek przepływu. W przypadku zamkniętego zaworu Z1, zawór Z2 ma kierować wodę do podłogówki i blokować jednocześnie odcinek idący bezpośrednio do powrotu. Natomiast w przypadku gdy zawór Z1 jest otwarty, zawór Z2 kieruje wodę z grzejników bezpośrednio do powrotu.
Zasadnicze pytanie, czy taki układ się sprawdzi i czy ma sens?